[Zwrotka]
Smutny uśmiech, nieszczera prawda
Bezsenność a usnę, głuchy w słuchawkach
Każdy to widzi, udają ślepych
Każdy coś mówi, potem niemi
Się toczy to wszystko, bo nie stać na kwadrat
Pchają na lewo, i tak czeka Anglia
Biorą ten syf, bo to popularne
Osiągną szczyt kończąc na dnie
Świat czarno-biały, chcą barwy tęczy
Zielono-fioletowo-białe kto dziś chętny?
Na to by zmienić coś
Na to by pokochał ktoś
Z dnia na dzień chcemy zmian
Z tygodnia na tydzień ciągle ich brak
Kolejny miesiąc chcesz rzucić to
Patrzysz i mija kolejny rok
Patrząc w lustro wstydzisz się tego
Patrząc tak ciągle, odczuwasz niemoc
Wobec przemijania, i tego świata
Wczoraj niania, a dziś tata
Chcesz być najlepszy, kupując prezenty
Nie tędy droga wierz mi
Zrozum szczęscie to 2 osoba
Co sprawia że prosta staję droga