[Intro]
Opowiem wam historię o miłości, bo cóż piękniejszego w świecie jest niż miłość, a napisało ją samo życie...

[Zwrotka 1]
Był w moim życiu taki czas
Że miałem dość kampienia, co tam każdy w koło ma
I chciałem zrobić rękaw z nieba i dotknąć gwiazd
Innych niż ja
Dostałem nawet pare szans
Ale to bez znaczenia bowiem powiem wam
Że jak już wyjść ze spierdolenia to dosłownie raz
Never say "Goodbye"!
Czy nie widzą jak się prężę mieć atencję?
Mały drag, którego ciągle pod jęzorem mi brak od tylu lat
Ojciec każdej z nich by pewnie zszedł na serce
Gdyby wiedział że zadają się z takim typem jak ja
Grubo by je sprał! Auuuuu

[Refren x2]
Powiedz mi krótko, gdzie był Bóg
Kiedy los nas ze sobą splótł?
Moja mała nie odciągałbym cię od ust
Gdyby świat zatrzymać się mógł

[Zwrotka 2]
Czekałem długie pare lat
Żeby się wyrwać z cienia, eksplorować świat
Oczyma seksi gentlemana zmieniać w piach
Całą gamę wad
Nie uważałem jednak na
Głupie przyzwyczajenia, których zgubny czar
Wbił mnie w sidła zniewolenia, paru durnych bab
Wiej póki czas!
Co jest w tobie, że to we mnie mięknie serce
Inni się poddają, potem uderzają w tan, z byle jaką z dam
Matka każdej z nich by chętnie, zdarła ze mnie
Cały frak, a ja spoglądam tylko zza nich na bar
Musisz być gdzieś tam! Rawrrrrr

[Refren x2]
Powiedz mi krótko, gdzie był Bóg
Kiedy los nas ze sobą splótł?
Moja mała nie odciągałbym cię od ust
Gdyby świat zatrzymać się mógł

[Outro]
Solóweczka...

Powiedz mi to krótko, jednak tak, żebym zrozumiał
Czemu jęzory w gębie puchną, czemu przecieka cała skóra
Kiedy w pobliżu jesteś ty, a z tobą twój kurewski urok
Boże błogosław drogę ty, którzy ją odpulą [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]