Paweł Bokun
Od tygodnia
[Intro]
Gimme that bass..
Oh yeah, allright, ha ha ha!

Paweł Bokun pjes, Paweł Bokun pjes, Paweł Bokun pjes

[Zwrotka 1]
Był w moim życiu taki czas, że mogłem miękko mieć
Całkiem ciekawy hajs i nie najgorszy fejm
O ile miałbym grać, co powie mi mój szef hm...
I wiesz co? Wyjebałem na to się, bo mój jedyny szef to ja!
Pytają ciągle "Kim jest Paweł Bokun pjes? Oh, kim jest Bokun pjes?"
A to tylko najlepszy producent w mieście, ale zdradzę ci sekret:
Rapsy ma jeszcze lepsze!
I nie lubi imprez na których nie może pić
Potem wraca do domu, wkręca w siebie okrągły litr...
Mój Boże przecież miałem z tego wyjść, jak włosy z głowy
To się ciągle zdarza, chyba jestem gotowy uderzyć z grubej nogi w samo sedno kalendarza...
"Stop przestań kłamać, masz po co żyć
Drzemie w tobie ten drawieński sznyt!"
No niby tak mówi moje gro
Że mi czasem się uda nawet zbudzić go
Dobra, chyba już wierze w to!
Włączam radio i słyszę co?!

[Refren x2]
Od tygodnia na reapecie śmiga jakiś gej
Chciałbym kiedyś bez przypału zrobić taki fame
Ale póki co nic, wszystko w stratach
Jak być kimś, się z kimś nie bratać
Dziś się czuję, że się czuję na zapas
Jutro będę kwilić i płakać [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]