De Nekst Best
Umrzesz
[Zwrotka 1]
Cześć, umrzesz... przyznaj że
Ciekawy wstęp, nie rozkminiałem tego cały dzień
Chyba skądś to znam chyba taki widziałem mem albo
Ktoś o takim nicku lubi profil fau_enem tak czy
Inaczej cześć umrzesz, i położysz się
W trumnie a może bliscy zapakują cię w urnę
Albo będą nosić na łańcuszku twoje prochy na szyi
By the way ta opcja trochę creepy, ale chuj z tym
Do czego zmierzam, ey yo maczo czy jesteś
Gotowy na to tak jak preppersi na post-apo
Czy kontemplacje tego prokrastynujesz
Do ostatniej chwili niczym kucie na egzamin student
Jak jest, co masz na swojej bucket
Liście, czy naprawdę żyłeś tak zajebiście
Jak ci się wydaje i czy ujrzysz rajski pejzaż
Kiedy przyjdzie czas zajebać high kick w kalendarz

[Refren]
Chcę śnić, zanim usnę
Chcę żyć, zanim umrę
Kto, pierwszy ja czy kumple...
Damn
Jak wiesz może być różnie
Na końcu mówisz trudno
Bo, nie ma nic już później
Czy co
[Zwrotka 2]
Czy wierzysz w to że po śmierci idziesz do nieba czy piekła
Czy raczej reinkarnacja dla ciebie to pewka
I żyjesz sobie w opcji że to się nigdy nie skończy
A co najwyżej przeżyjesz jedno życie bez kończyn
Jako ślimak na przykład, look at the bright side
Nie ma problemu że dziesiątego wypła nie przyszła
I wielu innych zresztą tak czy inaczej
Przychodzi mi to wykminić kiepsko bo jeśli mnie spytasz czym jest
Dla mnie śmierć, nie usłyszysz nic dziwnego tu
Idziesz spać budzisz się nie pamiętasz swojego snu
Gdzie wtedy byłeś przez te parę godzin menciu mów mi
Bo właśnie tym jest dla mnie śmierć tylko bez pobudki
Uu, tylko bez pobudki
Fakt że nie jesteśmy nieśmiertelni wręcz nieludzki
Dla mnie, kiedyś gadałem inaczej ale dzisiaj oglądam Six Feet Under i płaczę

[Refren]
Chcę śnić, zanim usnę
Chcę żyć, zanim umrę
Kto, pierwszy ja czy kumple...
Damn
Jak wiesz może być różnie
Na końcu mówisz trudno
Bo, nie ma nic już później
Czy co