Tymek
Bliżej do sedna
[Bridge]
Wjeżdżam!
Do sedna mam tu bliżej
Mam ten patent na to życie - wykorzystać je nad życie

[Zwrotka 1]
Daje biec nam w nurcie małych kroków wyżej
Jakie granice są niskie, gdy je sprawdzisz rzeczywiście
Mamy tlen, stąpamy przez ruchome piaski
Naszych ściem, które przewijamy przed oczami noc i dzień, noc i dzień
Budowanie potrzeb skalami rośnie z każdym mrugnięciem powiek to było nieistotne

[Hook]
Dobijam, docieram
Dobijam, dobieram
Taka fawela się zmienia w oryginał, yo
Dobijam, docieram
Dobijam, dobieram
Nakurwia melanż a ja obok medytuje, yo

[Refren]
Wracam zawsze tam, gdzie cień tych bram, gdzie cień tych bram tych słów
Wracam zawsze tam, gdzie biegu start, gdzie biegu jest mój klucz
Wracam zawsze tam, gdzie cień tych bram, gdzie cień tych bram tych słów
Jestem teraz i tu, kocham ten stan, kocham ten stan i luz
[Bridge]
Mam swej drogi świt
Mam te chwile mam
Mam te chwile w dłoni

[Zwrotka 2]
Warto się obracać na pięcie gdy zawadza ktoś właśnie chce byś dawał całą energię mu w ratach
Ambitnie my rozkładamy skrzydła nad polami rozmytych chwil strażnicy bronimy wyobraźni kosztem krwi
Chodzi o walkę o siebie, za innych ręczyć nie mogę
Przecież tyle pokus może zabrać ich by oni mogli nazwać to losem
Hajs ma swe moce. Prawdziwe emocje są jednak bardziej kuszące niż cokolwiek
Oh yea, oh yea
To jest to man, lubię to gdy mam tą jasność myśli wiem, że mogę
Highway to moja autostrada myśli w głowie
To jest moment by przekazać to całemu światu niech ktoś mu powie
Jestem rapu Bogiem, jestem polskim ziomem
Co te gówno chłonie i teraz nim zionie
Płonie fame, płonie hajs, płonie wyścig zbrojeń
Bo jedyne co jest wieczne jest duchowe

[Bridge]
Wjeżdżam!
Do sedna mam tu bliżej
Mam ten patent na to życie - wykorzystać je nad życie

[Hook]
Dobijam, docieram
Dobijam, dobieram
Taka fawela się zmienia w oryginał, yo
Dobijam, docieram
Dobijam, dobieram
Nakurwia melanż a ja obok medytuje, yo