Pi’erre Bourne
TIC TAC
[Zwrotka 1]
Śródmiejskie mistrzostwa jak UEFA
Lud mnie wybrał, żebym was pogrzebał
Ostro zapierdalam, jak ty modlisz się do nieba
Obcinam ich z dala, nie mam czasu się zawieszać
Ona chce polatać, okej, okej, na co czeka
To nie twoja sprawa, gadajmy o PLN'ach
Robię sprint po mieście, robię sprint po terenach
Poznałeś mnie, no więc teraz zapomnij o swoich raperach
Pa jak klepie basior, typy myślą, że to Syria
Nie lubię się z dwunastką i denerwuje mnie pismak
Jako małolat z wielką gracją latałem w boiskach
Dziś się nie rozstaję z pracą, niedługo to będzie słychać
Nagrywamy klipy Hollywood
Typy trochę w szoku pytają co to za tłum
To moi crew, to moi crew
Ona śmieje się, że ślepy jestem kiedy spalę buch

[Refren]
Tic-tac, tic-tac, lepiej tego nie łykaj
Oszukali cię, tamta tabletka to nie tic-tac
Tic-tac, tic-tac, lepiej tego nie łykaj
Oszukali cię, tamta tabletka to nie tic-tac
To nie tic-tac, lepiej tego nie łykaj
Oszukali cię, tamta tabletka to nie tic-tac
Tic-tac, tic-tac, lepiej tego nie łykaj
Oszukali cię, tamta tabletka to nie tic-tac
Raz, dwa, raz, dwa

[Zwrotka 2]
Mówisz, że się o mnie martwisz
Prawda jest taka, że ty chcesz zakosić nasz styl
Prawda jest taka, że nigdy nie mówisz prawdy
Od małolata ja ciągle byłem ponad tym
Od małolata ja ciągle strzelałem bramki
Obok mój ziomal centruje do jedenastki
Pilnuję siebie, nigdy nie wbiję za kratki
Prędzej tu zginę niż zakują mi nadgarstki
Mój ziomal to prawdziwy człowiek, prawie jak G Herbo
Lata, wkoło dużo kobiet jak posiadasz ścierwo
Będę palił bucha, póki płuca mi nie jebną
Będę walił browar mordo, to taka codzienność

[Refren]
Tic-tac, tic-tac, lepiej tego nie łykaj
Oszukali cię, tamta tabletka to nie tic-tac
Tic-tac, tic-tac, lepiej tego nie łykaj
Oszukali cię, tamta tabletka to nie tic-tac
To nie tic-tac, lepiej tego nie łykaj
Oszukali cię, tamta tabletka to nie tic-tac
Tic-tac, tic-tac, lepiej tego nie łykaj
Oszukali cię, tamta tabletka to nie tic-tac