Pi’erre Bourne
Diss na Cieślak
[Intro]
Ej, yo, mam dosyć tych ciągłych kpin
Wszędzie te jebane marakasy, ale przyszła noc oczyszczenia
Skumaj to Cieślak
Młody Stachu!
[Zwrotka 1]
Yo Cieślak, teraz na ciebie kolej przyszła
Pora, aby cała prawda o tobie na jaw wyszła
Po moich punchlinach krew z twoich żył tryska
Można rzecz, że przyszła kryska na matyska
Takich usypiających rzeczy nie mają nawet w sklepach Jyska
Malik by powiedział dawaj na Cieślak jak łyżka
Moja rola terminator, nie musisz udawać już farbowanego liska
Droga na dno dla ciebie jest już bardzo bliska
Twoja inteligencja pozostaje dalej niska
Rozkoszuj się wersami, które ci pcham do pyska
Na stole stała miska
Co, już nie dokończysz ty jebany normiku?
Weź się ogarnij wreszcie
Gdybyś była kasjerkom, zapomniałabyś o reszcie
Nagrywam ten diss na ciebie nareszcie
Możemy się ustawić gdzieś na mieście
Ja stoję na Olimpie, podczas gdy ty na najniższym podeście
0 punktów dostałaś na tym pokory teście
Wchodzę na bity jak rewolwer, a nie jestem na dzikim weście
Nie wspomnę o twoim występie na piosenki conteście
Po niemiecku może rapować nawet beztalencie
A na koniec nie powiem nawet, że pies cię
Bo to byłby dla niego mezalians