[Zwrotka 1]
Nim zgasną światła mogę żyć jak pan
Kiedy niesie moje ciało wiatr
Kiedy wiem, że czasu mało mam
Moje źrenice są wielkie... większe.. jakbym patrzył na ładną twarz
#niebieskie chwile.......cały świat zostawiam w tyle
Niech mnie zabije wreszcie, sam schyle się jak nie po to żyje
..Śmiało rzucaj we mnie te pomyje
A jak przyjdzie klient to się z nim napije
I powie to samo... żeby grało między nami
Nawet jak zbyt mało się znamy, by stanąć na głowie jak baobaby
Aby dojść do prawdy jak Mały Książe
Spokojnie... bo każdy związek nim bedzie sprawny musi dojrzeć
Razem z ludźmi, żeby wyjść ponad chmury.. Ty (Ty) Ty krzycz, że to truizm
Nieś swój krzyż, ja mam swój i lecę w dół najgłębszej dziury
Mam nadzieje że przebije dno i znów coś się zacznię od góry...
[Refren 1]
Zaczynam spadać, bez kontaktu z otoczeniem
Spadam bezwładnie jakbym nigdy miał nie uderzyć w ziemie #przebudzenie
Serce w gardle, oddech wstrzymany #przyspieszenie
Spadam i nie widze celu, hangar nie istnieje
[Refren 2]
Pozwól, że na chwilę zniknę
Wszystko to za chwile zniknie
Pozwól, że zniknę...
[Zwrotka 2]
To moja plaża marzeń mam mase tu narzedzi-marzę
Dzięki nim stale stoje i zamek z piasku tworze jak piękny ornament
Świeci nam słońce na twarze, marzenia gonie je jak małe dzieci..
Fale, piasek, uśmiechy, tata pije browarek-nie śmieci
..Wchodzę do tego zamku z piasku potem i patrzę na potępionych
Co patrzą przez okna, słyszą, ale nie widzą nic-telefony
Krzyczą na nich, żeby ich nie odbierać, a oni myśla wciąż o spóźnieniach
I co, że nic nie mam, idź stąd-teraz! mam czas pobyć sam, nie ma
Mnie, bo jestem JA tylko, nie ma Twoich oczu-nie ma mnie
Johnny stworzył świat, jestem tu i stąd swój przekaz śle
I mniemam, że to równoległy wszechświat-multiuniwers
Niesie mnie inteligencja tam gdzie ta nie liczy się
[Refren 1]
Zaczynam spadać, bez kontaktu z otoczeniem
Spadam bezwładnie jakbym nigdy miał nie uderzyć w ziemie #przebudzenie
Serce w gardle, oddech wstrzymany #przyspieszenie
Spadam i nie widze celu, hangar nie istnieje
]Refren 2]
Pozwól, że na chwilę zniknę
Wszystko to za chwile zniknie
Pozwól, że zniknę...