Tylko ja coś takiego mam czego żaden z Was
Nie rozwinie tak jak ja, wychowanek Chinatown
Dyscyplina musi być, inaczej tak nie zagram man
Chcę zamykać line-up, grać ostatni i mieć sold outy

...Morze rąk niech pochłonie mnie jak Bałtyk
Wszystko pójdzie prosto jak pociągnięcie wajchy
W Kasynie na Grzybowskiej, tego brakuje tamtym
W kieszeniach jeszcze skromnie, ale pracuje nad tym

...Mam dwa flamastry, jesteś tym co zje cie
Bo tylko ja coś takiego mam, w swoim świecie
I nie ma tego żaden z Was, a non-stop idę w górę
Wychodzę jak z pod ziemi i strzelam w okno jak Rooney

To jeszcze nie półmetek nawet, jeszcze kołuuuje
Pędzę przez ten rwetes, z miną jak Wałuuujew (Valuev)
Jak ja polecę, Ty mnie polecisz
Bo masz apetyt by się podniecić, a nie polecisz nigdy

Tak jak ja! ...nikt nie ma takiego poczucia bitu
Wyczucia taktu, nawet pośród majstersztyków
Nikt się tym tak nie przejmuję jak ja boy
Chcę to zagrać kiedyś dla poloni w Chi ca GO!

[Refren] x2
Tylko ja coś takiego mam, czego żaden z Was nie rozwinie tak jak ja
Nie rozwinie tak jak ja
Tylko Ty coś takiego masz, czego żaden z nich nie rozwinie tak jak Ty
Nie rozwinie tak jak Ty