[Dibs]
Zamknij mordę suko i chodź ze mną
Tam stoi broski polecimy na bendo
Poznam Cię z resztą, witam moje ghetto
Uliczny dom wariatów, szanuj ich kurewko
Gram w to ja, razem ze mną moja banda
Dawaj Hennessy, nie jebanego Grantsa
Dzisiaj odpalam, znowu będzie rajza
Uliczny dom wariatów, zapraszamy do tańca
Leje wódę w kubek i biję pione
Co złego to nie my, zapamiętaj to sobie
I znowu mam tak bo widzę co się dzieje
Ordine i White Widow kolejny raz na scenie
Ty kręcisz dupą, w sumie to jest potrzebne
Jak zejdziesz niżej, wezmę cię na backstage
Wszystko spoko, chce zostać ze mną sama
Ale od przytulania ma zdarte kolana
[Macias]
Sto procеnt, zawsze daję z siebie suko
To podstęp, chodź Ci powiеm coś na ucho
Podskoczył frajer, teraz jest z nim krucho
To mój hood suko, nigdy tu nie będzie sucho
Halloween już minęło, zdejmij maskę
Tu płonie hella weed, a u Ciebie płonie szajs, ej
Za mną team, a za tobą biały kask jest
Ja chuja wbijam w psy, ty kurwa psom podajesz łapę
To nie bajki, suko mam jaja twarde
Wyskoczysz na ulicy, zawsze gotowy na walkę
I nie ważne z jakim podejdziesz karkiem
Mój ziomal mnie podniesie zawsze wtedy gdy upadnę
Będę miał kartel za sobą cały, a ty nie masz nic
Rzucam kartę nawet gdy nie mam pewności że win
A jak wpadnie tu suka niech za sobą zamknie drzwi
Swoją wartę utrzymam nawet gdy przestanę żyć
[Bary]
Cały team gra, tu nikt nie odstaje
Jak mówię do niej złap, no to łapie mnie za faje
To nie lean, ale spowalnia mi staję
Jak można taką kurwą być bo czegoś tu nie czaję
Gumowe ucho, messenger przesłuchanie
Już o nas nie zapomni bo ślad został na ścianie
Nie ważny team jest i kogo udaję
Jak mówię to się słucha bo jej się to wydaje
To my White Widow i Ordine ty już znasz nas
Jak ty nas nienawidzisz to pokocha koleżanka
Już sprawdzaj, jak chcesz się coś dowiedzieć jaka prawda
To od nikogo od nas, na ustach zamknięta klamra
Dla dziwek, nie da się prawdziwiej
Możesz wypierdalać, już Cię nie chce więcej widzieć
To dla was wy borciuchy, już zrobione przez drużynę
I będę to powtarzał w koło póki nie przeminie to, pozdro