Łajzol
Do czego dążę
[Refren]
To, do czego dążę – to nie tylko pieniądze
Wiedza – że dobrze wiem, a nie sądzę
Miłość – chcę dostać i okazać serce
Chyba nic więcej, tam odnajdę szczęście
To, do czego dążę – to nie tylko pieniądze
Wiedza – że dobrze wiem, a nie sądzę
Miłość – chcę dostać i okazać serce
Chyba nic więcej, tam odnajdę szczęście

[Zwrotka 1: Ero]
Ero wszedł na mikrofon znów w wyśmienitej formie
Jak mówisz najwyższy poziom, to ziom mówisz o mnie
Mam swą życiową misję i do niej dążę
Ambicje i wiedzę, której nie zdobędziesz z książek
Chcę żyć jak książę i mieć sprytu co rozwagi
Bo niejeden przez pieniądze już zabłądził na ciupagi
Ero pierdol dragi, wolisz pełny barek tamto to śmieci
Masz piękną pannę, z którą spłodzisz dzieci
Wygrywasz bitwy MC nawet na nich nie będąc
Przy tobie od adwersarzy bije nędzą
Wszyscy twierdzą, że jesteś dobrym człowiekiem
Bo jestem, choć różne doświadczenia idą z wiekiem
W mieście przestępstw życia się uczysz chłopie
Gdziekolwiek byś poszedł, byś do domu wrócił zdrów
Ema ema ema
[Refren]
To, do czego dążę – to nie tylko pieniądze
Wiedza – że dobrze wiem, a nie sądzę
Miłość – chcę dostać i okazać serce
Chyba nic więcej, tam odnajdę szczęście
To, do czego dążę – to nie tylko pieniądze
Wiedza – że dobrze wiem, a nie sądzę
Miłość – chcę dostać i okazać serce
Chyba nic więcej, tam odnajdę szczęście

[Zwrotka 2: Siwers]
Wszystko w moich rękach, oko czujnie zerka, więc nabieram tempa
To, do czego dążę, streszczę w paru wersach
Marzeń mych zalążek, dom, kobieta i pieniądze
Przy tym dużo szczęścia, ono na pewno mi pomoże
Zebrać każdy dobry kąsek – na to mam swój koncept
Konsekwencja, ciągły progres, wiara w to, że będzie konkret
W to, że tam gdzie zmierzam dotrę, nie chcę dziesięciu sztuk topless
Bo chcę jednej, ale dobrej, kochającej, łagodnej
Dla niej nie będę łotrem, razem stworzymy komplet
I będziemy żyć godnie, tego dopnę
Szanuję to, co poczciwe i mądre; jeśli chodzi o hajs
To chcę być lordem, chcę mieć własny jacht i kolekcję Corvett
Rezydencję, helikopter, tak poważnie to był żart
O normalność się modlę – jak Bóg da, to będzie dobrze
Miłość, szczęście, zdrowie, życiową mądrość mieć w sobie
Czego więcej chce człowiek
[Refren]
To, do czego dążę – to nie tylko pieniądze
Wiedza – że dobrze wiem, a nie sądzę
Miłość – chcę dostać i okazać serce
Chyba nic więcej, tam odnajdę szczęście
To, do czego dążę – to nie tylko pieniądze
Wiedza – że dobrze wiem, a nie sądzę
Miłość – chcę dostać i okazać serce
Chyba nic więcej, tam odnajdę szczęście

[Zwrotka 3: Łysol]
Dążę, nie czekam, moja rzeka temat bon voyage
Siedzę z dupą na Seszelach, ostoja, dom, fason, w drinku parasol
W komfortowe zasiądź siodło, bit ze słowem
Towar, co ci gwarantuje odlot, słuszny pogląd
Że tak się skampisz w domu, do poduszki się modląc
To nie pomożesz nikomu, niee łooooo!
Tym bardziej sobie kurwa mać; mam to, co mam w głowie, nic ponad
Zanim chce mi się wstać, myślę, czy zrobię championa
Tego dnia każdy dobry track ma smak jak za małolata Donald Duck
Za nie brat piona, pracy owoce, beta, bourbon
Bo życie to kobieta, która zachowała cnotę, jeśli jej nie zrobisz kurwą
Rzecz jasna, Łysol Wwarstwa, Siwers Reposta, Ero JWP dążą do mistrzostwa

[Refren]
To, do czego dążę – to nie tylko pieniądze
Wiedza – że dobrze wiem, a nie sądzę
Miłość – chcę dostać i okazać serce
Chyba nic więcej, tam odnajdę szczęście
To, do czego dążę – to nie tylko pieniądze
Wiedza – że dobrze wiem, a nie sądzę
Miłość – chcę dostać i okazać serce
Chyba nic więcej, tam odnajdę szczęście