Łajzol
Sajfer JWP
[Refren: Ero]
Kiedy mówię JWP, to czas, że stul pysk
I jak miałeś jakikolwiek czar, to już prysł
Kiedy mówię JWP, to czas, że stul pysk
I jak miałeś jakikolwiek czar, to już prysł
Kiedy mówię JWP, to czas, że stul pysk
I jak miałeś jakikolwiek czar, to już prysł
Kiedy mówię JWP, to czas, że stul pysk
I jak miałeś jakikolwiek czar, to już prysł

[Zwrotka 1: Ero]
Wieśniackie akcje w necie idą szerokim echem
Gryzą mnie w nogawki i chcą chyba zabić śmiechem
Przepis "Jak być śmieciem" mają w patorelacjach
W komentarzach, i wciąż na nich popyt wzrasta
Sram na chwasta i nie będę go wyrywał
Jak go opierdoli karma, pewnie sama go wyrzyga
Ja to inna liga i pierdoli mnie ich dramat
Wezmę kija, jak się prawda nie obroni sama
Dla nich to reklama, dla mnie smród i przypał
Więc chuj w typa i tylе ode mnie słyszał
Obrażają bez powodu albo dla profitu
W kurwę dziś od dragów jеst wysyp schizofreników

[Zwrotka 2: Łajzol]
Gdy ta dziwka się odzywa, nie wiem, który to jest otwór
I choć to spływa, jest złośliwa jak nowotwór
Po prostu jebać, a zresztą wszystko jedno
Już czeka na nią gleba, sama zajebie się chemią
Nie gadam z ciemną masą, żaden oświecony
Po prostu nie mam czasu, on jest pracy poświęcony
Nie wywożę do lasu, jadę trasą po żetony
Poza tym trzymam fason, sam dopasuj se poziomy
Jebane oszołomy, sam już nie wiem, jak to nazwać
Ciągle kopią doły, a nie wiedzą, co to Arbeit
Wypływa prawda i muszą stąd wyjeżdżać
JWP o to zadba, choć w ogóle o to nie dba
[Refren: Ero]
Kiedy mówię JWP, to czas, że stul pysk
I jak miałeś jakikolwiek czar, to już prysł
Kiedy mówię JWP, to czas, że stul pysk
I jak miałeś jakikolwiek czar, to już prysł
Kiedy mówię JWP, to czas, że stul pysk
I jak miałeś jakikolwiek czar, to już prysł
Kiedy mówię JWP, to czas, że stul pysk
I jak miałeś jakikolwiek czar, to już prysł

[Zwrotka 3: Kosi]
To krzyk mody, wszędzie chorągiewy
Wchodzę im na głowy, mają mordy jak cholewy
Lewych afer koperkowy posmak
Ex-koledzy na fejkowych kontach
Do tego mózgi od prawdy o życiu
Każdy jest pusty, jak plastik w śmietniku
W tym błędnym kole nie słyszą "hehehehe"
To ruskie trole mają z ciebie bekę
W głowach się jebie, nie tylko przez Wi-Fi
Jedno jest pewne – czosnek jest zryty
Zanim naważysz to piwo na forach
Bądź uprzejmy mieć wątpliwość jak Łona

[Zwrotka 4: Siwers]
Dzisiaj social media są jak Animal Planet
Ktoś nie przyjął lekarstw i na livie jest kabaret
Jak zostać dzbanem znajdź na insta story
Masz RCB Alert, mnożą się tam farmy trolli
Głupota nie boli, ale skutki już owszem
Cymbały i matoły łykają to jak wobler
Gówniany kontent i te dragi tanie
Permanentny odwiert – przez to plagi same
Unikam takich kalek, toksycznych jak wąglik
Jak trzeba, w szranki stanę – ja i moje ziomki
Dziś w cenie jest odklejka i wyjebane korki
Już czeka na klienta Drewnica i Tworki
[Outro / Scratche: DJ Falcon1]
Get out my face
You people so phony
You foolin' yourself
Bitch! Blow me
Get out my face
You people so phony
You foolin' yourself
Bitch! Blow me