[Zwrotka]
Chcę żeby z uśmiechem zamykali moją trumnę
Nacieszyć się życiem zanim kurwa umrę
Żeby wsypali grama w moją urnę
Żeby nie płakali kiedy umrę
Pozostawić po sobie te dobre wspomnienia
Zrobić z mojej stypy kurwa imprezę stulecia
Mają mnie wspominać jako kurwa bohatera
A nie poległego w smutnych okolicznościach zjeba
Chcę się bawić życiem
Nawet jeśli miałbym to przypłacić życiem
Nigdy nie jebnę sobie w żyłę
No chyba kurwa że morfinę
Przysięgam nigdy sam się nie zabiję
Dopóki moja dusza jeszcze żyje
Najebany po imprezach uświadamiam sobie co to życie