Dzisiejsza gra do CB Radio, już teraz wiem to
Chcą jechać łatwo, kurwy, boją się jechać w ciemno
Potrzebują info kto z kim zbija wite ręką
Chłopaki mają wielkie jaja, tylko na miękko
Wejdę panienko ściągaj majtki i stanik
To nie będzie trwało wiecznie jak statek Titanic
Nie chcę cię ranić ale ciągle robisz to samo
Jak kurwisz się na prawo, lewo, i lewo i prawo
Ta twoja gracja to pizda na insta, V, ooo
Asta la vista
Asta la vista
Wszystko co dla mnie masz to pizda na insta
I idź tam, to twoja winda czy co? Co ty?
Nie czekaj na nas moi ludzie wolą twarde schody
Pieprze twój skowyt szmato, łapiesz, to wielka stypa
Albo grasz tutaj jak facet albo grasz jak cipa
A twoi ludzie przy nas zupełnie was nie widać
Albo gadasz głośno albo kurwa łajzo cisza
Możesz zdychać, niebo czy piekło, piekło czy niebo
I tak kurwa zawsze będziesz tutaj pode mną
Moi ludzie cię pieprzą wisisz jak dupą tunika
Nie weźmiemy cię do składu tak jak karty do stripa
Lecę jak Midas, siedź albo dostaniesz baty
Widzę was, złoto kurwa i tak mam same straty
Jedyne co chce to szmaty ciągle jebać i
Tak mocno kurwa jak jeszcze ich tu nie jebał nikt
Co jest suko? Znowu zawołasz wannabe?
Dwa słowa i jestem tu, powiedz tylko wanna beef
A dziś każdy to kot czy co? Co ty?
Trzeba utopić szczenię zanim otworzy oczy
Raperzy ciągle mówią, że ruchają twoją dupe
Się nie przejmuj ziomie, cioty lubią wchodzić w drugiej turze
Ty i ja to jak pepsi i cola
Nie wejdziesz mi na teren bo ci już zająłem lokal
To nie elegancki, moje ziomy jak zwieracze trudno
Idziemy zwarci, a puszczamy tu tylko gówno
Kurwo, jak pytali czy chcę skille czy chcę talent
Wziąłem jedno i drugie i się nawet nie pytałem
Czy chcę, mów mi V do C
Wchodzę tu po szmal już wkrótce V milioner
Jak pęka to tylko szklanka, a ręka mi sięga do sianka
A wrócę podbije to fanka i spyta mnie grzecznie, foto na instagram?
Wiem, że muszę tu badać, co drugi tu łapie za majka
A moja ekipa to zgraja co chcę żeby była pełna micha i szklanka
I mam tu jedną sprawe kocie
Typy mają tu więcej niż tylko problemy w nosie
Nie chcemy parę monet, chcemy tonąć w banknocie
Jak masz z tym problem kocie to wyleciałeś tu w słabym jocie
Znowu się wkurwie typie, stoisz jak po viagrze
Sztucznie, na chwilę, w dodatku nienaturalnie
To 012, zamknij cipy jak podpaska
Lizodupy się propsują, liżą na fejm ja im klaskam
(To ma banglać)