Vitali
Śnieg
[Refren x2: Zeamsone]
Mówię że deszcz nie spadnie bo spadnie cash ten
I ta martwa natura makulatura w mej ręce
Mała szmula na pigułach chciała wyrwać moje serce
Czarna dziura w małych klubach miałem grać mój nowy sextape
Miałem grać mój nowy set też palisz z braćmi wąs na mieście
Mówią że masz w sobie agresję
Zmieniam bieg na twoją pętlę
Cały na biało jak jebany śnieg śnieg śnieg

[Zwrotka 1: Zemsone]
Ja, nie znamy się skądś a nie patrzysz (nie, nie)
Na mnie robię dziś ten jebany teatrzyk
Moi ludzie znają mnie nie tylko z gwiazdy, jee
Nie szukaj złota i diamentów w kopalni, nie
Zbijają te piątki jak pokażę twarz im, jee
Nie ustawia ich jak pionki a jak braci
Wbijają paznokcie jak szukają taty taty
Początek i koniec jak poniedziałki i czwartki (jee)
Jak koleżanki i fanki
Skurwysynu patrzysz się na mnie albo nie patrzysz, nie
Nie ma pracy kiedyś założyłem własny zakład
Wydaję własny hajs na drogie zegarki, jee

Patrzysz na mnie a nie pytasz się co robię
(Gdzie jest ten twój podrobiony rolex, ej) x3
[Refren: Zeamsone]
Mówię że deszcz nie spadnie bo spadnie cash ten
I ta martwa natura makulatura w mej ręce
Mała szmula na pigułach chciała wyrwać moje serce
Czarna dziura w małych klubach miałem grać mój nowy sextape
Miałem grać mój nowy set też palisz z braćmi wąs na mieście
Mówią że masz w sobie agresję
Zmieniam bieg na twoją pętlę
Cały na biało jak jebany śnieg śnieg śnieg

Mówię że deszcz nie spadnie bo spadnie śnieg ten
I ta martwa natura makulatura w mej ręce
Mała szmula na pigułach chciała zrobić sobie zdjęcie
Co za bzdura w małych kurwach chciałem topić swoje serce (jee)
Białe domy złote w ręce miałem zrobić tylko srebrne, jee
Dziś chcę topić tylko śnieg ten, jee
Miałem pozdrowić ale nie chcę (nie, nie)
Cały na biało jak jebany śnieg śnieg śnieg
Jebany śnieg śnieg śnieg
Cały na biało jak jebany śnieg śnieg śnieg
Jebany śnieg śnieg śnieg
Cały na biało jak jebany śnieg śnieg śnieg

[Refren: Zeamsone]
Mówię że deszcz nie spadnie bo spadnie cash ten
I ta martwa natura makulatura w mej ręce
Mała szmula na pigułach chciała wyrwać moje serce
Czarna dziura w małych klubach miałem grać mój nowy sextape (je je je)
Miałem grać mój nowy set też palisz z braćmi wąs na mieście (ej ej)
Mówią że masz w sobie agresję (jee jee)
Zmieniam bieg na twoją pętlę, jee jee jee
Cały na biało jak jebany śnieg śnieg śnieg
[Zwrotka 2: Vitali]
Szukasz krainy lodu to popatrz się na nas
Robimy więcej niż ten zamach i hałas
Nie obchodziła nigdy cała twoja zgraja
Czekałem na odpowiedź a jest flaga biała
Widzę biel biel biel, ej jej jej
Czy to śmierć śmierć śmierć, ej jej jej
Chcesz to bierz bierz bierz, czekaj aż zmieni
Ona czarna bielizna w białej pościeli
I co ty na to kiedy widzisz ten cash cash
Czekałaś na to życie bez jebanych łez łez
Całe życie mówiłem łaski bez
Mu mówiłem łaski bez, mu mówiłem łaski bez ej
Robimy {bank łatwo(?)} one gaszą światło
Zapytają o wyniki nie o miasto
Kiedy gwiazdy gasną będzie dalej jasno
Śnieg gasi szmule nawet te które nie gasną, nie nie
Te które nie gasną
Śnieg śnieg znowu zasypuje miasto
Lek lek znowu ciśnienie nam wpadło
Tlen tlen tlen zrywasz to prześcieradło
Sen sen sen, znowu tego nam zabrakło
Ona dalej gasi światło
Śnieg spadał na miasto

[Refren: Zeamsone]
Spadnie śnieg ten
I ta martwa natura makulatura w mej ręce
Mała szmula na pigułach chciała zrobić sobie zdjęcie (je jee)
Co za bzdura w małych kurwach chciałem topić swoje serce (ejj)
Białe domy złote w ręce miałem zrobić tylko srebrne, jeej
Dziś chcę topić tylko śnieg ten, nie
Miałem pozdrowić wcale nie chcę, jej jej, jeej
Mówię że deszcz nie spadnie bo spadnie śnieg ten
I ta martwa natura makulatura w mej ręce
Mała szmula na pigułach chciała zrobić sobie zdjęcie
Co za bzdura w małych kurwach chciałem topić swoje serce (jeej)
Białe domy złote w ręce miałem zrobić tylko srebrne, jee
Dziś chcę topić tylko śnieg ten, jee
Miałem pozdrowić ale nie chcę, nie
Miałem to zrobić ale nie chcę
Mała szmula
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]