Ralph Kaminski
Melancholia
Smutno będzie ci
W melancholii sobie gnij
W głowie wielką bitwę masz
Nie zagłuszysz ich
Myśli wrócą tu i tak
Mocniej dadzą tobie znak
Choć śpiewasz, coś znaczysz i pawie pióra stroszysz
Odkryjesz, zobaczysz
Jak zimą latem zmrozi
Owoce znajome, lecz smaku już nie mają
Upijesz wspomnienia, lecz wrócą z bólem głowy

Jak nikt znałaś mnie
Jak nikt znałaś mnie
Jak nikt znałaś mnie
Jak nikt znałaś mnie
Jak nikt znałaś mnie

Mechaniczny ptak na ocean porwał nas
Długie lato dając znak
Dojrzałe owoce latają nad falami
Tam jesień grasuje
Tu pachnie aniołami
Znasz to dobrze, znasz
Byłaś ze mną wtedy ty
Moją tratwą, Małą Mi
Nie chciałem, kochałem, myślałem to na zawsze
"Ratunku" wołałem, sklejaj moją tratwę
Owoce bez smaku już zgnilizną pachną
Otwieram skrzynię zamkniętą białą klapę