Frosti
Tabletki
[Refren: Tymek]
Nigdy więcej łez, nigdy więcej pojebanych słów (ej)
Nigdy więcej nie mów do mnie tak czule drażnisz mnie (ej)
Tabletki na sen nie działają już na mnie jak lek
Już nie przeraża mnie bycie sam na sam ze swoim dnem (ej)
Nigdy więcej łez, nigdy więcej pojebanych słów (ej)
Nigdy więcej nie mów do mnie tak czule drażnisz mnie (ej)
Tabletki na sen nie działają już na mnie jak lek
Już nie przeraża mnie bycie sam na sam ze swoim dnem

[Zwrotka 1: Tymek]
Minęła już piąta godzina i tabletki na sen nie mają w czym pływać
Chyba zapominam już czyja to wina idę kupić wina trochę by popływać
Odpływam jak statek co zatonie gdzieś nie znam położenia, ale wiesz
To nieistotne, bo nie mamy serc, chyba że poleci tu znowu król lew
Jestem naiwny byłem zawsze będę po drodze suki złamały mi serce
Dzisiaj mam trwale zmienione podejście, ale chuj z żalem zakładam ten pierścień
Idę na balet zapłonie, jak wejdę scena w Twoim mieście za każdym podejściem
Czekają na mnie zapłacili za wejście, Czekają na mnie zapłacili za wejście (wooow)

[Refren: Tymek]
Nigdy więcej łez, nigdy więcej pojebanych słów (ej)
Nigdy więcej nie mów do mnie tak czule drażnisz mnie
Tabletki na sen nie działają już na mnie jak lek
Już nie przeraża mnie bycie sam na sam na dnie
[Bridge: Tymek]
Odebrałem call, mówił do mnie coś jakiś dziwny ktoś
Nie wiedziałem co, była ciemna noc poczułem ukucie w klatce
Łyknąłem tabletki na sen (na sen)
Łyknąłem tabletki na sen (na sen)

[Refren: Tymek]
Nigdy więcej łez, nigdy więcej pojebanych słów (ej)
Nigdy więcej nie mów do mnie tak czule drażnisz mnie (ej)
Tabletki na sen nie działają już na mnie jak lek
Już nie przeraża mnie bycie sam na sam ze swoim dnem (ej)
Nigdy więcej łez, nigdy więcej pojebanych słów (ej)
Nigdy więcej nie mów do mnie tak czule drażnisz mnie (ej)
Tabletki na sen nie działają już na mnie jak lek
Już nie przeraża mnie bycie sam na sam ze swoim dnem

[Zwrotka 2: Frosti Rege]
Nie wpierdalam leków dwa razy zarzuciłem xana na sen
Mimo że czasem chce zapomnieć historię
To po co się przeżywa się
Skrzywdziło mnie tyle osób, to byłem dla nich dobry
A jak ktoś mi już dobro okazał
To z przyzwyczajenia okazałem zło
Bo zacząłem się słuchać diabła, dupy puste jak kokos
W nocy zajawa rano po co bezsensownych wyrazów potok
Się zawijam, bo gonie za flotą
Cały rok wariacie śnieg pada, mimo że to nie jest Grenladia (GreenLandia)
Dupa nie pęka jak piniata, za brata dam 9 żyć mała
Dał w dłoniach nie było nic w garach
Nie chce słuchać już tych pizd na melanżach
Na sali daje już bist i wypierdalam
Nie mogę spać, bo ona mi wraca znów w głowę
Chyba zjem jednak połowę
Pierdole wszystko i tak nie zapomnę
Aczkolwiek przysięgam na wszystko moredeczko, że...
[Refren: Tymek]
Nigdy więcej łez, nigdy więcej pojebanych słów (ej)
Nigdy więcej nie mów do mnie tak czule drażnisz mnie (ej)
Tabletki na sen nie działają już na mnie jak lek
Już nie przeraża mnie bycie sam na sam ze swoim dnem (ej)
Nigdy więcej łez, nigdy więcej pojebanych słów (ej)
Nigdy więcej nie mów do mnie tak czule drażnisz mnie (ej)
Tabletki na sen nie działają już na mnie jak lek
Już nie przeraża mnie bycie sam na sam ze swoim dnem (ej)
Nigdy więcej łez, nigdy więcej pojebanych słów (ej)
Nigdy więcej nie mów do mnie tak czule drażnisz mnie (ej)
Tabletki na sen nie działają już na mnie jak lek
Już nie przeraża mnie bycie sam na sam ze swoim dnem