Czy to K2 czy Everest
Szczyty zdobywać chcę
Ty znowu "bla, bla"
Znowu szczekasz jak pies
Nie wierzysz, to przyjrzyj się
Uuu, nie zginie mój fame, nie
Uuu, nie zginie mój fame, nie
Uuu, nie zginie mój fame, nie
Uuu, nie zginie mój fame

Więcej, dalej, niż się da
Mam to, mam to w DNA
Niczym as w talii kart
Zawsze pierwsza mówię "mat"
Oh, pot, łzy, krew
To dla mnie jak chleb
Jak "amen" przed snem
Jak tlen
Jak orgazmu dreszcz
Nie ważny jest lęk
Bo liczy się cel
("Are you ready?!")
Bo jestem ja, w pięściach czuję stal
W głowie spokój, nie masz szans
To jest mój czas
Na mnie spotlight
Nie stój już tak
Zapraszam do tańca

Niczym w stadzie owiec jeden głodny wilk
Wystarczy impuls, a pokażę kły

Czy to K2 czy Everest
Szczyty zdobywać chcę
Ty znowu "bla, bla"
Znowu szczekasz jak pies
Nie wierzysz, to przyjrzyj się
Uuu, nie zginie mój fame, nie
Uuu, nie zginie mój fame, nie
Uuu, nie zginie mój fame, nie
Uuu, nie zginie mój fame

Szybciej niż Sonica sprint
Nigdy nie opadnę z sił
Wciąż do przodu, nigdy w tył
Wieczny ogień, wieczny dym
Oh, łzy, krew, walka
To dla mnie jak mantra
Jak zapach poranka
Oh, popatrz, gdzie jestem
To praca, nie szczęście
To rozum, nie brednie
("Are you ready?!")
Bo jestem ja, w sercu bije żar
W oczach płomień, nie masz szans
To jest mój czas
Na mnie spotlight
Nie stój już tak
Zapraszam do tańca

Niczym w stadzie owiec jeden głodny wilk
Wystarczy impuls, a pokażę kły

Czy to K2 czy Everest
Szczyty zdobywać chcę
Ty znowu "bla, bla"
Znowu szczekasz jak pies
Nie wierzysz, to przyjrzyj się
Uuu, nie zginie mój fame, nie
Uuu, nie zginie mój fame, nie
Uuu, nie zginie mój fame, nie
Uuu, nie zginie mój fame