BLACHA
Assassin
[HOOK}
Czas pozamykać im mordy
Pozamykać im mordy
Pozamykać im mordy
By przestali pierdolić
Tak,wiem, że was boli!

[Verse]
Wszystko co robię to helan,melam kurwom w pysk
Nie mam czasu by wysłuchiwać twoich depresji
Z nieba nie spadnie kwit, nie masz to lepiej myśl
Presja mnie goni by mnie zwalniała Kodeina
[?] zamknij pysk, ryjesz głowę Mefedron
Ogarnąłem w porę drugie chce przeskoczyć horyzont
Dobry sos to nie ten co lejesz tu na kanapki
Dorito,{?] zabił byś ASSASSIN
Domino pełna koncentracja co do gry rozumiesz
Zrobisz błąd i cię zjedzą już nie zatriumfujesz
Korci los bo dość mam monotonii
Zanim się obejrzę zaczną stawiać pomnik mi
Ostre to jak wasabi, te wszystkie zasady
Rodzinę założę gdy zapewnię im ten Paradise
Zaczną strzelać tu jak karabin
Gdy zapewnią im koronę by ominęła kara ich ( kara ich)
Tijara na drodze po becel (becel)
Szczególnie patrzą tu na ręce
Ruchy które robisz nie wystarczą na Mercedes
I sam powiedz czy warte jest tego by odsiedzieć
Szmule są jak fajki, uzależniły mnie, chce
Rzucić je lecz majtki one zrzucają je pierwsze
Mówią się ogarnij zanim wpierdolisz się głębiej (no i chuj)
Przynajmniej zobacze kto przy mnie będzie
Nadal taki sam, nie potrzebna mi od caritas jest pomoc
Kaaris na głośnikach leci nocą
W chuju mam te wróżki i horoskop, sam decyduję
Tu nad samym sobą i drogą sam wybiorę kierunek
Pojebane tyle lat w związkach poryło banie
Pokazał los to wybrał dziewczynę bracie
W chuju mam twoje złoto, pokaż mi swój charakter
Jak podaje ci dłoń nie znaczy, że trzymamy sztamę
Nie zabieram jak daje
Czy karma wraca?
Moja jeszcze nie odeszła wciąż coś rozpierdalam
Na razie to widzę tylko szeroka panorama
Gdzie moja Panamera?
Legalnie to widzę brata , BLACHA!