BLACHA
2115
[Intro]
Wokół mnie bracia, nie kumple do wódki dla zabicia czasu i nudy
Wiem na kim mogę polegać, jak nagle wszystko zaczyna się burzyć
Byku, zrób salut dla braci, mała kręć tym jak potrafisz (x2)
2 1 1 5, krzycz 2 1 1 5 (x4)

[Zwrotka 1]
Idziemy ulicą i wszyscy się patrzą, ty trzymaj swą pannę za rękę
Odbiór kawałków już na całą Polskę, młodzież słucha tego wszędzie
Piękni i młodzi, fala hejterów sięga do kostek, nie więcej
Miłość od fanów na każdym koncercie, jak już robisz hałas to zrób go także dla siebie
Mogę zaufać mym ludziom na każdy temat, nikt nie zrobi szpagat
Braciak zawsze przed suką, ty pantofel nie znasz takich zasad
Nagrywasz? Naucz się pływać, zanim utoniesz w tych kłamstwach
W mym sercu rodzina, w sercu rodzina, zrób dla niej hałas
W mym sercu rodzina, ty zrób dla niej hałas
W sercu rodzina, ty zrób dla niej hałas
W sercu rodzina, ty zrób dla niej hałas, 2115

[Zwrotka 2]
Od lodów w Audi, po orgie w hotelach, czy zakaz wstępu do Pegaz
Imprezy w małych miasteczkach wyglądały jak te z Las Vegas
Dwunastu chłopa w pokoju i kilka tych fanek
Dwadzieścia rund dziennie po mieście autem
Pierwsze koncerty z braciakiem i styczność z publiką przeżyliśmy razem
Stoję za wami, za wami jak mur, wytatuuję te liczby na ciele
Gdyby nie oni, nie byłbym tu, nawet nie wiedziałbyś, że istnieję (x2)
[Outro]
2 1 1 5 (x8)