U, znowu idę z nią, z nią
Nie wiem kim jesteś ale w sumie ładną buźkę masz
U, śledzisz każdy krok, krok
Poznałaś mnie wczoraj, a chcesz być zawsze tam gdzie ja
Nie mogę cie słuchać, no bo nie mam serca i czego ty ode mnie chcesz?
Zachowujesz się jak suka i chyba nie pamiętasz, że wczoraj ze mną chciałaś dzielić tlen
Moja babcia znowu płacze, nienawidzę tego kiedy ona znowu płacze
Chyba tylko dla niej ja chce zarobić ten papier
Babcia odłóż te szmaty, ja ci kupie Versace
Mój ziomal stoi obok i choć nie mamy hajsu przy nas wyglądasz jak hoeboy
Wiem, że to się uda, nie wiem co bym zrobił tutaj.. oh, gdyby nie ten Kuba
Żyje w świecie w którym cie nie widać, nie możesz tu wbić i nawet się nie staraj
A jak już tutaj wbijesz, no to tylko na chwilę, zauroczysz się potem skończysz na kolanach
Żyje w mieście w którym ciemno jest, no i zawsze było ciemno i zawsze było ciemno
Ludzie tutaj trują mnie, bo jest im wszystko jedno, bo jest im wszystko jedno
Ja nie skończę jak oni, ja nie skończę jak oni
Ja nie skończę jak oni, ja nie skończę jak oni, ye
Ja nie skończę jak oni, ja nie skończę jak oni
Teraz po latach widzę jak to wraca
W sercu rodzina, a w głowie sałata
Teraz w chuju mam co suka znowu mówi o mnie
Niech już nie kłamie bo wiem, że ciągle myśli o mnie
Teraz po latach, chyba nie mam serca
Mała wyszła stąd tak szybko jak weszła
Tak szybko jak weszła, tak szybko jak weszła