Ou, oh - wysoko jak air plane
Hejtują mnie w necie‚ no bo jestem zdolnym dzieckiem
Nie wiem który styl dziś wybrać‚ mam dużą kolekcje
Od 1 stycznia sto trzydzieści tracków‚ nieźle
Wtyka daje mi gratisy jak na PS plus
Suki proszą mnie o bisy, mówię nie idź już
Typy proszą się o disy, a to słaby ruch
Na mój temat kreślą mity‚ nic nie zrobisz nic
Ey, mała.. musisz wybaczyć - nie mogę się starać
Nie mam już czasu, więc zawijam zaraz stąd
Chce się ubrać w nowy t-shirt‚ drogi, a nie marki cropp
Moi przeciwnicy nic nie mówią, nie chce spaść na dno
Ja nagrałem takie tracki, że tu odebrało mowę im
Biegam, biegam, latam, latam, strzelam tak jak Zinedine
Mała suko, weź nie szczekaj albo na podłodze śpisz
Nikt nie może dziś przeszkadzać w drodze po koronę mi
Zadawać się z wami, nie podrodze mi
Kiedyś było szaro, pokazują się kolory mi
Latam z moją zgrają, na boisku jestem obecny
Wasze wnuki będą wiedzieć, że Łukasz na topie był
Łukasz latał martwy znowu, bo znowu po topie był
Pierwszy idę na front, ja nie będe się przed wami krył
Ukryty w mieście krzyk, my nadzieją narodu
Dinozaury nigdy nie będą miały tego polotu
Proszę nie mów co mam robić, bo ja to dorosły typ
Ty weź syp, ide na szczyt - nikt z was nie zaszkodzi mi
Duży stres, duży styl to siada na głowie mi
Przez to tak jak młody Wojtek ciągle jaram nicotine
Jesteś dziwką, robisz popisówę no to peace bro
Idź stąd, zabiorę waszą flotę jak PiS bro
Biorę pills, bo to sposób na ten ścisk, yo
Mogę zniknąć, moje bloki nie zamilkną
Robię wślizg, yo, mimo złych warunków czysto
Real talk, ty kłamiesz w trackach, żeby tu zabłysnąć
Słuchają mnie małolaty i słucha boisko
Brak czasu na dylematy, więc zabieram wszystko
Raz, dwa, raz, dwa - halo PL jak mnie słychać?
Chce się wozić z PLN, lepiej do mnie się przyzwyczaj
Mała kręcę swój film, więc Cię nie wezmę do kina
Moja była o mnie mówi źle, choć chętnie by wróciła (ojej)