W mojej głowie dużo paranoi dużo fobii
Doszedłem do wniosku, że raperzy to nieroby
Wbiła mała suka, bo chciała rekordy pobić
Wyjebana prochem sama nie wie, co tu robi
Mówiłem, że nie mam serca, teraz nie mam też wątroby
W szkole przestrzegali mnie, że zniszczą mnie nałogi
Nie jestem sojusznikiem waszym, kurwa nie ma mowy
Tak się gra na świeżo, niech się uczą stare głowy
Ja zamknięty w swoim świecie, może cierpię na Asperger
Cierpem, odesłałem sukę twą, niech jedzie
Wysyła mi foty, gdy zajadam Retro Burger
Niekumata pyta mnie, czy coś z nas będzie?
U nas na melanżu walisz to na wejście
Ona wali też, walisz ją, jak zechcesz
Nie mogę uwierzyć, co wychodzi na mainie
Twoi idole to są aktorzy, jak w sejmie
Jeden X, drugi X, nie melatonina
Nieraz już pokazałem, ile umiem, nie zaczynaj
(Nurki?) uśmiechają się, a twoi smutna mina
Dziwko, ja to kurwa klasyk, tak jak (?)
Ostatnio pieniądz się mnie trzyma
Ostatnio ona chce się dymać
Ja i ty to inna (glina?)
Dopiero się rozkręcam, oni myślą, że finał
Mamy, suki wiedzą, że moje chłopaki to są chamy
Ona mówi, że jest kumata, bo słucha gamy
Zajebała grocha i odbija się od ściany
Ona amator, tu są sami weterani
[?] we własnym świecie, dziwko kręcę swoje movie
Parę koła mam na trackach, pewnie za to ona lubi
Wszystko, co mam dzisiaj, kurwo to moje zasługi
Nie zwolniłem tempa, kiedy chcieli mnie zagłuszyć
Ja i ty, różnica klas
Pije dużo piwska, rośnie mi bas
Twoja księżniczka, przecież to trans
Wtopa – mówisz na nią Kasia, a to Hans
Według typów miałem zniknąć, to nie takie oczywiste
[?] z jakąś dziwką, lubi mnie przez moją ksywkę
To jest moje życie, a nie, że złapałem wszywkę
Chuja mnie obchodzi miłość, ty staremu zrób malinkę
Psy mają najwięcej odwagi, poza ringiem
Wszystko, co puszczam to hit, a nie [dinger?]
Dla jebanej policji mam tylko middle finger
Mówisz coś o swagu, wyglądasz jak heimerdinger
Wszystko, co mówiłem dziś staję się rzeczywiste
Tyle razy powtarzałem kurwa, że mam misje
Twoja mała suka wygląda jak ludzik Michelin
Zabije demony, zanim zjedzą mnie ambicje