vkie
ZNOWU SŁYSZĘ OD NIEJ KOCHANIE
[Refren]
Lubię w niej to, że ona też lubi się bawić
Nie mogłem myśleć trzeźwo, musiałem serce zostawić
Nie próbuj naprawić
Wciąż próbuję zrozumieć cię
Ale nie potrafię, wiesz
Nie dam rady
Chcieli zjeść mnie i zdeptać
Mam ludzi od łg do rawy
A dzisiaj mam biznes
Dzisiaj mam sprawy
Idziemy w górę wiem, że ich to dławi
[Zwrotka]
Od 00 ja żyje w tym bloku jak gadam z typami nie zmienia się mowa
A mówi mi gościu, że szansa to wokal, dla ciebie to szansa, by ruchać na bokach
A dla mnie to szansa, by zrobić coś więcej, po prostu odejdźcie bo nie chce się zawieść
Pisze mi młody na dm z problemem to, że on zniknie ja nagle nie sprawię
Słyszę melodie się bawię, zostań ze mną przy tym, jeśli nie to sam zostanę
Znowu słysze od niej kochanie, zostań dłużej kochanie, przyjedź do mnie kochanie
Biorę parę na spanie, znowu biorę parę na co dzień
Wiem, że to nie rozwiązanie, ale inaczej nie mogę
Moje ziomy tu są, twoje ziomy się cofną
Kiedy złapie cię coś, to solo cię może przerosnąć
Nie wale strzałów do ksywek, bo wiem o tym dobrze, że sami się kurwa zesrają
A my to pionierzy ty dziwko i zobacz jak typy już idą za nami, za falą
Typo na mieście nawija makaron, że będzie miał siano
A moje chłopaki nareszcie się mogą pochwalić ich mamom
Ty zostań tu ze mną, żeby tak zostało
[Refren]
Lubię w niej to, że ona też lubi się bawić
Nie mogłem myśleć trzeźwo, musiałem serce zostawić
Nie próbuj naprawić
Wciąż próbuję zrozumieć cię
Ale nie potrafię, wiesz
Nie dam rady
Chcieli zjeść mnie i zdeptać
Mam ludzi od łg do rawy
A dzisiaj mam biznes
Dzisiaj mam sprawy
Idziemy w górę wiem, że ich to dławi