[Refren]
Nie wiem, czy lubią mnie, czy tą stylówę a
Jebać, bo i tak nie potrzebuje was
Jestem pewien, że ja umrę sam
Od dawna chciałem nagrać taki numer
Wrzucam same hity to na stówę masz
Nigdy nie byłem z elity, ale frunę nad
Nagle połowy wiochy mówi, że mnie zna
Kiedyś miałem tylko prochy dziś mam inny plan
[Zwrotka 1]
W tym kraju duchów czekają aż uśniesz
Spytaj chłopców co tu robią, by nie umrzeć
Pęka mi serce, ale nie przez głupią kurwę
Ciągle coś kręcę, bo mam w głowie niezły burdel
Szybko po mieście jak rari jak skrrt
Ostatnio częściej łapali tu ich
Co złego nie my ej co z nami nie ty ej
Jak leje to nie łzy ej wiesz co kruszę w gin ej
Sąsiadki ciągle dzwonią proszą czy mogę być ciszej
Nikt nigdy mnie nie słuchał także ja też ich nie słyszę
Zawsze byłem cicho, ale dziś najgłośniej krzyczę
Tu się napierdala trap jebać wasze polskie wycie
[Refren]
Nie wiem, czy lubią mnie, czy tą stylówe a
Jebać, bo i tak nie potrzebuje was
Jestem pewien, że ja umrę sam
Od dawna chciałem nagrać taki numer
Wrzucam same hity to na stówę masz
Nigdy nie byłem z elity, ale frunę nad
Nagle połowy wiochy mówi, że mnie zna
Kiedyś miałem tylko prochy dziś mam inny plan
[Zwrotka 2]
Jestem hot boy, ty to żaden block boy
Ty nie w portfelu no a w głowie masz jebane sianko
Jak mnie wkurwią dzisiaj typy to się przejdę z koleżanką
Co tam daddy nawet nie znam się z jej matką
Z jakim stylem on tu wjechał o matko
Suko ile możesz czekać lepiej łap to
Ja myślę wyłącznie o czekach lepiej daj to
Latałem na tych lekach, bo nie było łatwo
Jebać deprechę my dzisiaj robimy hardkor
Co słyszysz w mieście o nas to na pewno kłamstwo
Jestem top one, ey one należy mi się banknot
Skąd się ona wzięła chce z nami podbić miasto
[Refren]
Nie wiem, czy lubią mnie, czy tą stylówę a
Jebać, bo i tak nie potrzebuje was
Jestem pewien, że ja umrę sam
Od dawna chciałem nagrać taki numer
Wrzucam same hity to na stówę masz
Nigdy nie byłem z elity, ale frunę nad
Nagle połowy wiochy mówi, że mnie zna
Kiedyś miałem tylko prochy dziś mam inny plan