[Refren]
Na telefonach gra im Vkie
Obiecałem sobie, że nie będę grał jak tamci
Obiecałem tobie, że ty się nie musisz martwić
Mam nie mały problem i nie wiem, jak go załatwić
[Zwrotka 1]
Średnio jestem z czasem, znowu musiałem się spóźnić
To jest kabaret wszyscy wokół chcą cię wkurwić
Dalej się nie nauczyłem jak się żyje między ludźmi
Jest wam wszystko jedno, czemu nie widzicie różnic
Jestem spuchnięty po wczoraj, mówi mi, że prawie trup
Wydałem monety na browar i na towar
Czapki z głów
Idę prosto na górę, obyśmy się nie spotkali tam
Dajecie się jebać oni będą wam wciskali chłam
[Refren]
Na telefonach gra im Vkie
Obiecałem sobie, że nie będę grał jak tamci
Obiecałem tobie, że ty się nie musisz martwić
Mam nie mały problem i nie wiem, jak go załatwić
[Zwrotka 2]
Yeah, yeah
Gram im na telefonach, a oni mi na nerwach
Palę, by to pokonać
Nie wiem, jak się powstrzymać
I jak sobie darować
Ale wiem doskonale, że wy bez podbicia do nas
Moja suka Billie Jean kręcą ją moje sny
Mnie kręci czek i bill, lubisz to checknij z tym
Chciałbym nowy sort, lepszy sort, tak po prostu
I chciałbym nowy golf no bo coraz więcej pokus
Pozdro dla tych, co mam z boku
Pozdro dla moich chłopów
Chcemy lepszych widoków
Pozdro dla tych, co mam z boku
Pozdro dla moich chłopów
Chcemy lepszych widoków
[Refren]
Na telefonach gra im Vkie
Obiecałem sobie, że nie będę grał jak tamci
Obiecałem tobie, że ty się nie musisz martwić
Mam nie mały problem i nie wiem, jak go załatwić
Na telefonach gra im Vkie
Obiecałem sobie, że nie będę grał jak tamci
Obiecałem tobie, że ty się nie musisz martwić
Mam nie mały problem i nie wiem, jak go załatwić