[Refren] x2
Miałem się zmienić
Ale nie dziś
Dzwoni do mnie ziomek czy chcę pić
Ale nie dziś
Kiedyś poogarniam cały syf
Ale nie dziś
Kiedyś nie będę na siebie zły ale nie dziś

Miałem się zmienić
Wciąż robię nowe rzeczy
Raperzy mi mówili żebym pozostał niezmienny
Przez to ci raperzy pozostają bezzmienni
Każdy weekend siedzę w studiu może mi podadzą ręcznik

Miałem się zmienić
Ale nie dziś
Ale nie teraz
Pali się splyw
Znowu niedziеla
Nie ma tu stylu drugiego tak jak u Marcela na wеrsach
Wychodzę z domu to leci piosenka
Nie mam bigosu to odpalam szkiełka

[Refren] x2
Miałem się zmienić
Ale nie dziś
Dzwoni do mnie ziomek czy chcę pić
Ale nie dziś
Kiedyś poogarniam cały syf
Ale nie dziś
Kiedyś nie będę na siebie zły ale nie dziś

Chuj mnie Insta twój Facebook
Nie muszę mieć komentów żeby wokół mieć koleczków
Moja droga cieciu to nie kurwa torbę z przeszkód
Chciałem zapierdalać ale ciągle biegły w miejscu

Ale nie dziś
Spełniamy sny cały czas myślę do przodu
Ma być cała sala tych ziomów przekładam rozum na rozwój
Czasami wracam do czasów początku, ale łze nie mam na oku
Jedno co mnie leci to spokój
Będzięmy się śmiali na końcu
[Refren] x2
Miałem się zmienić
Ale nie dziś
Dzwoni do mnie ziomek czy chcę pić
Ale nie dziś
Kiedyś poogarniam cały syf
Ale nie dziś
Kiedyś nie będę na siebie zły ale nie dziś