TPS/Dack
Dobrze, że jesteś
[Zwrotka 1: Dack]
Nie tułam się jak cień ciemną nocą, no bo po co
Wycofuję się w porę, kiedy robi się gorąco
Za dużo do stracenia, cena droższa niż ta penga
Wiem, że obserwują, dookoła zawsze zerkam
Zawsze na oriencie, ale głowy nie zadręczać
Paranoicznymi myślami chcę się stąd oderwać
Dobrze, że jesteś, w tym zimnym świecie brakuje ciepła
A ty mi je dajesz zawsze, więcej nic nie potrzeba
Czasem się nie da dostrzec piękna, błękit nieba
Zasłaniają czarne chmury zawsze wtedy, gdy nie trzeba
Dobrze, że jesteś Kuba, dobrze, że jesteś mamo
Damy sobie radę zawsze, co by się nie działo
Dobrze, że jesteś bratku, masz trzy litery na karku
Te same, które ja mam na nadgarstku
Razem w doli i niedoli jak rodzina
O swoich nie zapominam, w końcu rusza ta maszyna
Dobrze, że jesteś Wojtek, że podłożyłeś ogień
Ten ogień płonie i nie zgaśnie dzięki tobie
Wierzę w siebie, a nie wierzę w cuda, wiem, to się musi udać
Nikt nie chce tonąć w długach, lista pomysłów długa
[Refren: Dack]
Dzięki tobie jestem sobą, człowiek
W głowie ciągle opcje nowe
Wobec ciebie lojalny, wobec was
Cały czas, cały skład, każdy z nas taki sam
Dzięki tobie jestem sobą, człowiek
W głowie ciągle opcje nowe
Wobec ciebie lojalny, wobec was
Cały czas, cały skład, każdy z nas taki sam