LIL CHEATZ
Wszystko albo nic
[Refren]
Wszystko albo nic
Umrzeć albo żyć
Przez cale życie
Nie robić nic
Co drugi dzień
Wycierać te łzy
Wszystko albo nic
Umrzeć albo żyć
Jak wilk o północy wyć
Łzami swoimi się myć
I tak przez cale życie

[Zwrotka 1]
Wokół te same osoby
Wokół fałszywe osoby
I już powoli tego mam dosyć
I już powoli życia mam dosyć
Wożę się zamiast w Audi to na rowerze
Nawet, jak mam hajsu pełną kieszeń
Smutno mi, zimno mi
Chodź, podejdź bliżej
Będę miał znów o tobie sny
Bym ci to powiedział, ale nie mam odwagi
Nie wiesz, że o ciebie chodzi
Nie chcą cię rozczarować
Tak, jak Magik nie chce
Żebyś pomyślała, żeby
Że debil jestem, znamy się parę dni
Ale czuje, jakby to było więcej
Znowu twarz na betonie
Manuale, jak na plecy założone na mnie
Znowu sześć godzin ktoś dzwoni do mnie
Że kubeł nie żyje, za dwa dni idę na jego pogrzeb
[Refren]
Wszystko albo nic
Umrzeć albo żyć
Przez cale życie
Nie robić nic
Co drugi dzień
Wycierać te łzy
Wszystko albo nic
Umrzeć albo żyć
Jak wilk o północy wyć
Łzami swoimi się myć
I tak przez cale życie

[Zwrotka 2]
2:00 budzi mnie budzik
Nie wiem, kiedy przyjdą te czasy
Kiedy ona daje mi buzi
Kup se limuzynę, będziesz woził ją po mieście
Kup pierścionki trzy i ona będzie przy tobie wiecznie
Powiedz swe niewinne "kocham cię"
Nawet, jak na prawdę w dupie masz mnie
Przytulasy, wygibasy
Udajesz, że nie znasz mnie
Trochę to bolało, ale pozbieram się
Jak widzisz, codziennie w sercu mam walkę
Choć nie mam serca, ale i tak cię w nim znajdę
Choć ubranie drogie, jak chata
To pamiętam, jak było made in china
Podchodzę do ciebie powoli
I znów to nie wychodzi
Robię to coraz wolniej
Aż w końcu dostaję w mordę
[Refren]
Wszystko albo nic
Umrzeć albo żyć
Przez cale życie
Nie robić nic
Co drugi dzień
Wycierać te łzy
Wszystko albo nic
Umrzeć albo żyć
Jak wilk o północy wyć
Łzami swoimi się myć
I tak przez cale życie