[Intro]
(O godzinie 0:30 nieznany mężczyzna poinformował, że na torach kolejowych jest podłożona bomba)
[Refren]
Pojawiam się i znikam (i znikam, i znikam)
Pojawiam się i znikam (i znikam, i znikam)
Pojawiam się i znikam (i znikam, i znikam)
Pojawiam się i znikam (i znikam, i znikam)
[Zwrotka 1]
Wczoraj spytał mnie psycholog
Adrian szczerze co jest grane
Napierdalasz o tych bombach
Jest to trochę nienormalne
Może wziąłbyś się za pracę
I już olał te podwórka
Ja jej TIKTAK
Bomba tyka ty jebana kurwo
Wjechałem z kurwiskiem równo
W drodze na szczyt swojej chwały
Włożyłem służbą chuj w dupę
W całym kraju mnie szukały
Zawsze byłem oryginalny
Zamykając kurwom mordy
Dziś się boją południowej strony
Kurwy nie chcą wojny
Detonuje sobie bomby
Myśli lecą w peletonie
24 godziny bez przerwy myśląc o bombie
I tak lecę sobie skromnie
Nie zostawiając dowód
W chwili kiedy większość sceny
Kopiuje rap z zachodu
ABW Pegasus dozor nad tym co se tam pierdolę
Kolo pyta o moje dane osobowe
Chuj mu w mordę
Dzisiaj znów podkładam bombę
Znów pojawiam się i znikam
Napierdalam rap z podziemia
Bomba tyka spod chodnika
[Refren]
Pojawiam się i znikam (i znikam, i znikam)
Pojawiam się i znikam (i znikam, i znikam)
Pojawiam się i znikam (i znikam, i znikam)
Pojawiam się i znikam (i znikam, i znikam)
[Zwrotka 2]
Dziś dzwonił do mnie psycholog
Adrian szczerze co jest grane
Nie przychodzisz na spotkania
Trochę się o ciebie martwię
Może przyjdź chociaż na kawę
Bo stęskniłam się za tobą
A ja jej TIKTAK
Bomba tyka ty kurwo pod tobą
Prokurator jest jak kondom
Tak samo przedziurawiony
Wypierdolą mu czeczeńcy
Drive By w niedziele pod domem
Czujesz południową Polskę
Taki tutaj mam klimat
Poszło kurwisko w koronkę
Bomba czeka nadal tyka
Bandytyka bryka gita
Trasa Katowice Wisła
W Żywcu na magazyn w zjazd
I chyta palety na tira
I tak sobie człowiek tyra
I tak kase se zarabia
Choć mógłbym przed numerami
O bluzach wam napierdalać
Tajwańskie kurwy płacą haracz
Seba w dupę ich wyruchał
Wjeżdża Południowa Polska
Najdłuższy rapowy kutas
Jeśli konfrontacji szukasz
To jesteśmy tutaj chętni
Zagraj koncert dolnej części
A na pewno przyjedziemy
[Refren]
Pojawiam się i znikam (i znikam, i znikam)
Pojawiam się i znikam (i znikam, i znikam)
Pojawiam się i znikam (i znikam, i znikam)
Pojawiam się i znikam (i znikam, i znikam)
[Zwrotka 3]
Kiedyś spytał prokurator
Podstawionego słupa
Czy 2T4 rozumiesz, że agresja to nie sztuka
Słup odpowie
Idź się ruchaj ty jebany kurwiszonie
Bomba i tak wypierdoli
Kurwo u ciebie pod domem
To początek a nie koniec
Płonę, w żyłach płynie magma
Ja i moi terroryści wciąż AVE UZI GANG MAFIA
Z psami tu się nie rozmawia
Psy się tutaj napierdala
Bomba tyka pod schroniskiem
Pliki kundli wypierdala
Metafora Michael Ballack
Leverkusen wjeżdża Kaffa
Polska kart aleja rozjebana
W ryj prosto z kałacha
Rozebrała się ta szmata
Lizała Allaha lachę
Popuściła szpare kake
Z dupy jebie jej bananem
Paparapa kurwy amen
Rzeczy tylko po imieniu
Nazywam jak będzie trzeba
Pójdę nożem i przeżenię
Tak się bawię kurwa dziennie
Dziennie w innej części świata
Moim znakiem rozpoznawczym jest kurwo ratatatata
[Refren]
Pojawiam się i znikam (i znikam, i znikam)
Pojawiam się i znikam (i znikam, i znikam)
Pojawiam się i znikam (i znikam, i znikam)
Pojawiam się i znikam (i znikam, i znikam)