Wiktor z WWA
Szyby pokryte szronem
[Zwrotka 1 - Lil Xanik]
Mam szyby pokryte tym szronem
Się bronie jak mogę przed zimnem
Zmarznięte dłonie skręcają tu co jeszcze przed chwilą było w folijce
Widziałem już światło po drugiej stronie i czuje ze muszę być ciszej
Bo czuję że kiedy milczę to więcej rozumiem
Rzeczy przestają być dziwne
Czas staje na chwilę jak będzie cieplej to lód zamieni się w łzy
Wskazówki nareszcie się zaczną poruszać bo narazie lecą tylko w tył
Mam sine usta i jedynie chłodny bełkot wylewa się z nich
I przestań pierdolić że to jest przejściowe
Bo na zawsze już zostałem w tym
[Zwrotka 2 - Wiktor z WWA]
Szyby pokryte szronem
Szyby pokryte szronem
Mój oddech to wieczna zmarzlina przytulam się do lampy dżina
Mam jedno lub parę poczynań które ziściłbym zanim zima
Sprawdzam czy jeszcze oddycham,a szyba oddaje mi pewność
Z pary rysuje na szybach,dla przechodniów drżącą ręką