[intro]
Z Bielawy, dobry shit z Bielawy, ej
[zwrotka]
I eat pussy, dolce gusto, buona notte
Ona sprawdza notes, bo nie wie, czy dzisiaj może
Wpierdalam się w lożę, vip, Młody Rick, no proszę
Pull up in the porsche pod klub, stawiam każdej hotel
Zejdź z tej swojej chmurki już na ziemię
A to ty nazywasz mnie pojebem
Gdzie ty kurwa jesteś, no gdzie?
Nie mam już czasu, idę robić przelew
Niezrodzony z kobiety, zakłada długie skiety
Robię se bankiety, skręcam se krokiety
Że co? że gadam ciągle o pieniądzach
Bo jestem na tym samym gównie
Jest tu ze mną flota, jest tu pewna kwota
Robię se z nią fota, wow wow wow, forsa
Mali ludzie zawsze będą komentować ludzi wielkich
Jebać donosicielki i donosicieli
Myślą, że ich słowo ma znaczenie, hehehe, to tylko myślenie
(outro)
Dobry shit z Bielawy, dobry shit z Bielawy