Golec uOrkiestra
Gdzie się podziały nasze podatki
[Zwrotka 1]
Co, boskie, Bogu, a co cesarskie, to cesarzowi
Ale po kasę walą cesarze coraz to nowi
W ogonie długim, jeden za drugim
Za kieszeń co chwilę rwie
Powiedz, co robić, mój dobry Boże
Gdy cesarz za dużo chce?

[Refren]
Gdzie się podziały nasze podatki?
Gdzie się rozpłynął ten cały szmal?
Pewnie jak zwykle, chociaż to przykre
Pociągiem widmo odjechał w dal

[Zwrotka 2]
Życie by mogło być takie piękne i kolorowe
A tutaj trzeba ze swej kapusty oddać połowę
Ja jestem Golec, ty jesteś Golec
Już coraz trudniej to znieść
Więc nie ma wyjścia, mości cesarze
Do was niesiemy tę pieśń

[Refren]
Gdzie się podziały nasze podatki?
Gdzie się rozpłynął ten cały szmal?
Pewnie jak zwykle, chociaż to przykre
Pociągiem widmo odjechał w dal
Gdzie się podziały nasze podatki?
Gdzie się rozpłynął ten cały szmal?
Pewnie jak zwykle, chociaż to przykre
Pociągiem widmo odjechał w dal
Gdzie się podziały nasze podatki?
Gdzie się rozpłynął ten cały szmal?
Pewnie jak zwykle, chociaż to przykre
Pociągiem widmo odjechał w dal