Golec uOrkiestra
Świat się zmienia
Wszystko się zmienia
Wszystko, co dnia
Wszystko na oślep do przodu gna
Jak w wielkim tyglu
Tętni i wrze
W starym kaftanie nam ciągle źle
Nigdy nie zatrzymasz nie
Tego, co się życiem zwie
Co za niespokojny duch
Ciągle wszystko wprawia w ruch
Świat się zmienia a my z nim
Czy to Paryż czy to Krym
Dzień po dniu odmienia swoją twarz
Świat się zmienia a my z nim
Czy Warszawa to czy Rzym
Dzień po dniu oblicze zmienia swe
Już roller coaster
Ruszył i mknie
Z tobą zasuwa czy chcesz czy nie
Na nic tu lament
Na nic tu żal
To, co już było odeszło w dal