Its_covin
BIBI
[Refren]
Gdy wstaję z rana nie chcę martwić się o jutro
Maluję marzenia, kończy się od nich już płótno
No trudno, tamtej BIBI nie jest nudno
Puszcza moje tracki, wiesz że nie słucha ich krótko
Gdy wstaję z rana nie chcę martwić się o jutro
Maluję marzenia, kończy się od nich już płótno
No trudno, tamtej BIBI nie jest nudno
Puszcza moje tracki, wiesz że nie słucha ich krótko

[Zwrotka Coversa]
Eeej ona nie mówi tego tobie
Nie mówi tego tacie
Wiesz o co chodzi człowiek
Odmawia za mnie pacierz (yeah)
Nie wiem sam po co to robi (po co)
Chce ją na moim blacie (jacie, jacie)
Niech nakręci nas mój homie ej (skrt skrt skrt)
Tak bardzo chciała już być tylko moją BIBI
Mówiła po francusku, ja odpowiadałem Oui Oui
Starałem się być ciągle miły
Choć czasem nie miałem na to siły
Tyle bombimy, że niektórzy to już rip, rip
Ciągle kminimy jak na szybko zrobić ten kwit, kwit
Dorobimy się go bo wchodzimy ciągle głębiej deep, deep
Suki nam nie potrzebne, niby rich ale są chip, chip, chip
[Refren]
Gdy wstaję z rana nie chcę martwić się o jutro
Maluję marzenia, kończy się od nich już płótno
No trudno, tamtej BIBI nie jest nudno
Puszcza moje tracki, wiesz że nie słucha ich krótko
Gdy wstaję z rana nie chcę martwić się o jutro
Maluję marzenia, kończy się od nich już płótno
No trudno, tamtej BIBI nie jest nudno
Puszcza moje tracki, wiesz że nie słucha ich krótko

[Zwrotka Zbroyi]
Saaam
Robię to żeby wypłynąć
Dookoła nic nie widzą
Czemu znowu z taką miną
Wchodzę jako gość, dla mych bliskich tylko miłość
Wiem, że tak chciał los, żeby obok jej nie było
Nigdy, znów wchodzę do windy
No, bo poziom wyższy niż wszyscy, choć inny
To nie wyścig, choć blizny zostają, gdy intsykt
Jak wilki, się włącza, gdy zobaczą zyski
Łykam dwie na raz, bo po niej rana
Na sen chce xanax
Wiem, że przesadzam
Chuj z tym co mi dałaś
Skoro dziś mam więcej mała
[Refren]
Gdy wstaję z rana nie chcę martwić się o jutro
Maluję marzenia, kończy się od nich już płótno
No trudno, tamtej BIBI nie jest nudno
Puszcza moje tracki, wiesz że nie słucha ich krótko
Gdy wstaję z rana nie chcę martwić się o jutro
Maluję marzenia, kończy się od nich już płótno
No trudno, tamtej BIBI nie jest nudno
Puszcza moje tracki, wiesz że nie słucha ich krótko
Gdy wstaję z rana nie chcę martwić się o jutro
Maluję marzenia, kończy się od nich już płótno
No trudno, tamtej BIBI nie jest nudno
Puszcza moje tracki, wiesz że nie słucha ich krótko
Gdy wstaję z rana nie chcę martwić się o jutro
Maluję marzenia, kończy się od nich już płótno
No trudno, tamtej BIBI nie jest nudno
Puszcza moje tracki, wiesz że nie słucha ich krótko