1. zwrotka
Dobra zagadam, ryzyk fizyk
W czasach "Yyy, eee" to bym do niej się nie zbliżył
Pamiętasz, mówiłem, że stawiały na mnie krzyżyk
No to już nie byłem Giewont, może przez te męskie Rysy?
Zagadałem, ona mówi że jest Olga
"Siema Olga, fotkę to byś wysłać mogła?"
Yyy, no tak, no bo taki byłem chojrak
Że większość tych podrywów to uskuteczniałem online
Koszmar, jakie to było zło
Ale ważne że wysłała i że zdjęcie było spoks
Pokazuję kumplom, oni mówią: ty no sztos
A do tego jest z Warszawy a to u nas było coś
No to dobra, siadam do kompa
Piszę "Olga, trzeba by się w końcu spotkać"
Nerwowe odświeżanie skrzynki
"Spoko, wpadnij po mnie na ulicę Mandarynki"
Refren
Co? Mandarynki? ulica? Mandarynki?
Serio? Mandarynki? jak owoce? Mandarynki?
Oho, no to już porandkowane
Już się jej żartowniś włączył na amen
Na amen, na-na-na amen
Siedzą z koleżanką i mają zabawę
Zabawę, za-za-zabawę
Ulica mandarynki? żart nawet nawet
2. zwrotka
Tam skąd jestem są nazwy ulic jasne
Kościół przy Kościelnej, Podmiejska pod miastem
Masz tu jeden park,lub jego namiastkę
I każdy kogoś zna kto mieszka przy Warszawskiej
Mandarynki ściema. Ty, a może nie?
Biorę mapę, nagle krzyczę: Boże, jest
Dostałem skrzydeł, czułem że się mogę wznieść
Radość z mandarynek jak święta osiem sześć
Jadę do niej, kanapki w walizkach
A na Ursynowie czuję się jak w King Sajz
Znaleźć tutaj adres? To nie misja
To trzynasta praca Asteriksa
Rosnące numer - tego nauczył mnie Otwock
A te bloki tutaj to jak wyniki Lotto
Random, odlot, gubię się co krok
Gdzie jest ta ulica, gdzie jest ten blok?
Refren x 2
Co? Mandarynki? ulica? Mandarynki?
Serio? Mandarynki? jak owoce? Mandarynki?
Oho, no to już porandkowane
Już się jej żartowniś włączył na amen
Na amen, na-na-na amen
Siedzą z koleżanką i mają zabawę
Zabawę, za-za-zabawę
Ulica mandarynki? żart nawet nawet
3. zwrotka
Miałem Nokię chyba w Centertelu
Bez map, GPSów i takich bajerów
Więc mega się jarałem, gdy trafiłem do celu
Znów radość z Mandarynek jak święta w PRLu
Grudzień osiem sześć, ile wtedy miałaś?
Miesiąc z groszem? byłaś taka tyci mała
Zero jeden - wtedyś mi się wyklikała
W siedemnastym - zbieramy na minivana