Asster
DZIĘKI TOBIE
[Intro]
Aaa, aaaa...
Aaa, aaaa..., aaa
Aaa

[Zwrotka 1]
Łatwiej było powiedzieć, niż naprawdę zadziałać
Ona mnie nie znała, nawet kiedy przebywała
Nie widziała, co potrafi głowę rozpierdalać
To wjeżdża na mnie mocniej, niż harde zmęczenie z rana
Moja forma wyglądała — brak jedzenia, tracki
I to nie przez ćpanie, wyglądałem jakbym trafił, do obozu pracy
Chociaż tak się czułem, kiedy wypruwałem flaki
Żeby inwestować w to, co tylko mogłem marzyć

[Refren]
Mam poszarpane nerwy, ty wiesz to
Mam rany, które rzeczą konieczną były
Nie zmieniłbym nic patrząc w przeszłość
Po prostu musiałem się zderzyć z powierzchnią
Działa na mnie jak xan i to bez dwóch zdań
To mi nie wystarcza, przestałem czuć strach

[Zwrotka 2]
Wiem jak to działa, bo byłem też tam
W końcu nie żałuję, że mogę coś dać
Nigdy nie przypuszczałbym, a plan nie raz się zjebał
A mi serce napierdala, głowa pyta mnie: "Co teraz?"
Jak od dużej ilości tego, co tak poniewiera
Jak na skinienie palca, mógłbym zwolnić cały plegar
Muszę obracać słowa, to choć wiem, że mógłbym prościej
Przepłacę za to zdrowiem, kiedy będę znany w Polsce
Nikt Ci nie powie prawdy, bo zazwyczaj bywa gorzej
To, co teraz czuję, nie opiszę nawet słowem
[Refren]
Mam poszarpane nerwy, ty wiesz to
Mam rany, które rzeczą konieczną były
Nie zmieniłbym nic patrząc w przeszłość
Po prostu musiałem się zderzyć z powierzchnią
Działa na mnie jak xan i to bez dwóch zdań
To mi nie wystarcza, przestałem czuć strach

[Outro]
Przestałem czuć strach, dzięki Tobie
Dzięki Tobie, dzięki Tobie
Dzięki Tobie, dzięki Tobie