Sarius
Pieśń Mocarza
(Szybciej,dalej)
Gdzieś to już słyszałem mixtape
Myślisz że mnie to obchodzi?
Wcale
1970-2015

Akademiki znał i te melanże siedział w tym dobrze jak państwo w tym państwie
Rzadko na bazie o dziwko jak był na chacie tylko odbijał piłeczkę
Stary mu tyrał banie więc polubił w innym mieście studiowanie
W cieście słabą szame bo jak ten rym to było tanie
A co pożera ciągle jest co ulice prawie
Dragi jakby były lewiatanem
To był piątek a przelew dojdzie w poniedziałek
Pożegnał się wcześniej na wykładzie
Na akademikach mieli właśnie dostawę i przyjaciel już czekał żeby go przywitać z kwasem

Do schronu a i wszyscy do schronu
Nie wyjdziemy nie wyjdziemy stad żywi
Nie wiem czy ty widzi wina masonów
Ale zabij mnie tak bardzo to lubię/x2

Nie kręcił na orjecie
Kręciło go co orienalne
Więc bardzo szybko polubił te kwasową faske
Ziomek który mówił do jego mamy ciocia miał niedługo dziewiętnastkę
Razem pierwszego jointa i razem coś tam w bloku vis a vis na jednej klatce
Elo na zawsze bla bla wiesz jak jest
Teraz od miesiąca zapraszają się nawzajem na melanże
(Na studia i tak dalej)
Do schronu a i wszyscy do schronu
Nie wyjdziemy nie wyjdziemy stad żywi
Nie wiem czy ty widzi wina masonów
Ale zabij mnie tak bardzo to lubię/x2

W mieście rodzinnym przy torach kolejowych zjedli kartona jednego na dwie głowy
Przywiózł młodemu więc musiał go ogarnąć dlatego wziął tylko to pół choć dla niego to mało
Drugie pół małolat mocno go poskładało bosko z głowy jajo dosko doskonałą fazę mam na całość
Halo chcę nawiązać jakiś dialog
Bez zastanowienia rozeszli się pod domach młody mówił że już ok-a chociaż dziwnie wyglądał
Ale dopiero sam w pokoju w dziwne wizje popadał
Wyskoczył z okna
On dostał sms w połowie drogi z dworca na zajęcia
Jak to gówno z nieba co na posągach siada
Jak te słowa ziemian krążące po sąsiadach
Puenta jest ta sama przekaż jak masz komuś

Dziwko nie przywoź brudów do domu/x8