[Zwrotka 1: Sarius]
Trzymasz te zyski, jak cycki stanik anorektyczki
Moi ludzie na bakier z tym wszystkim
Nosy mamy białe jak Lil Kim
W tygodniu rosną nam bicki
Każdy wiosną chciałby znaleźć boską Lewinsky
Mam zwykłego chłopaka swag, a to oznacza, że mam to co chcesz - co wyśnisz
Odznacza mnie gniew, nie wpadaj na bibe z gadką o policji
Ja w Czewie nie jednej rap-gwieździe pomogłem na wizji
O tym nie słyszysz (dobrze)
Patrzą mi na mordę, co to za ładny koleś, tu się nosi stylowe, a żyje się z blokiem
Lubimy to co modne, to nie dziewięćdziesiąte
Ziomek ma dobrą opcje z tańszym Hugo Bossem
[Refren: Sarius]
Mariusz to Sarius to wie
Peja i Kali i Mes
Mariusz to Sarius to wie
Seba i Mati i pies, dla swoich chłopaków to jest
Na melanżu nie próbuj uczyć ich rapu, o nie
Mariusz to Sarius to wie
Dla dziewczyn co bez strachu wchodzą na zabój w to też
I dla nich Mariusz to Sarius
[Zwrotka 2: Sarius]
Wszystkich traktuję jak siebie i swoją miarą mierzę więc
Nie ufam nikomu, wokół każdy jest skurwielem
Rocznik '92, ale mogę znacznie więcej (więcej)
Spytaj o nas na mieście
Kiedyś weźcie coś na imprezkę, dziś tam jesteśmy zanim ty jesteś
Spytaj o mnie na mieście, nie jeden powie, że mnie dojedzie jeszcze
Z osiedla chłopaka swag
Mama chce płakać bo wie, trochę na łajdaka stworzyła mnie
Ulica PCK, gdzie rodziłem się na trzepakach i hej
I choć jedynaka zrodziła, to mówię do brata, że nigdy nie sprzedam za paka
Klimat to diler, co lata to moja rodzina chcesz czytać mi z ryja? No błagam
[Refren: Sarius x2]
Mariusz to Sarius to wie
Peja i Kali i Mes
Mariusz to Sarius to wie
Seba i Mati i pies, dla swoich chłopaków to jest
Na melanżu nie próbuj uczyć ich rapu, o nie
Mariusz to Sarius to wie
Dla dziewczyn co bez strachu wchodzą na zabój w to też
I dla nich Mariusz to Sarius
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]