Sarius
Młody Weles
[Intro]
Ej, ej, hmm

[Zwrotka 1]
Rozumie mnie tylko Jack
Sumienie mam pełne ścierw
W liceum mówili, kim będę na bank
A w sercu mi mówiono, że mylą się
Dawaj kręć coś na wstępie
Ej, leć stąd już sępie
He, mam dress code jaki chcę
Jak to robisz koleżko?
Zostaw mnie i tajemnice, comprende (woah)
Niedawno mi mówili frajer, w życiu
Teraz mówią do mnie jak do vip'ów
Teraz każdy chce mieć coś z wikingów
Olewam gwiazdy dla tych, co na winklu tamten styl się wykluł
Przyjechałem do Warszawy, nie wiedziałem co to sushi
Przyjechałem do Warszawy, czułem się jak z Białorusi
Jak krzyczałem, ile znaczę wszyscy byli głusi
Teraz nie muszę nic mówić
Jak pytają co mam z tego rapu, mówię nie jestem raperem z etatu
Co bym chciał powiedzieć tym wersem tu światu
Pierdol to, co chcę powiedzieć i pracuj
Sam wiesz najlepiej, że to kwestia lat już
Wyrośniesz jak łabędź, wypłyniesz ze stawu
Nazywam się Sarius, pamiętaj tę ksywę
Bo to tu znaczy nie ma, że nie możliwe
[Refren]
Platyna na ścianie, złoto na dłonie
Uśmiech na japę i co mnie RAP
I żyję jak ja chcę, w głowie zgodnie z planem
A moi wrogowie mnie znają na pamięć
Ej, mówią panie, panie, panie Mariusz
Teraz ja ni pani-, panimaju
Mówią panie, panie, panie Mariusz
Teraz ja nie pani, pani, nie
Platyna na ścianie, złoto na dłonie
Uśmiech na japę, co mnie RAP
I żyję jak ja chcę, w głowie zgodnie z planem
A moi wrogowie mnie znają na pamięć, blau
Mówią panie, panie, panie Mariusz
Teraz ja nie pani-, panimaju
Mówią panie, panie, panie Mariusz
Teraz ja nie pani, pani, nie

[Zwrotka 2]
Jak szesnastka na balu prawiczka dla hecy
Każdy chce mnie ukłuć, a mam z każdej strony plecy
I nie, nie mam dziewczyny, ale mam trochę pieniędzy
I nie, nie szukam dziwki tylko matki swoich dzieci (ah)
Czuję się samotny ale daję radę, wierz mi
Bo mogłem być samotny, jeszcze kurwa nie mieć ręki
Dlatego nie masz prawa, żeby czuć się niepotrzebnym
I albo zapierdalaj albo wypierdalaj, dzięki
Mówią jestem piękny, mówią jestem wdzięczny
Mówią jestem nikt i mówią że jebnięty
Mówią jestem ćpunem, mówią jestem królem
A o tobie cisza i dlatego musisz o mnie pisać
Myślisz, że ta twoja ksywka to jak moja ksywka
Ale zobacz, ile Mariusz tyrał
Ale zobacz jak tu kurwa bit gra
I nie pytaj, czemu ci nie pyka (ah)