Sarius
Analog
[Refren]
Tylko ja i ja
Zbudowany na błędach
Nowych części brak
Nikt o takich nie pamięta
Chcą receptę dać
Żebym jakoś przeżył święta
Żebym jakoś się uśmiechał
Żebym nic już nie pamiętał
A to wam czegoś brak
Ognisko, Jack i las
Tak woła mnie mój świat
Kruk nad sosną dla mnie śpiewa
Czuję tylko zapach drzewa
Brzoza pamięta i szepta
Tylko ja i ja
Zbudowany na błędach
Nowych części brak
Nikt o takich nie pamięta
Chcą receptę dać
Żebym jakoś przeżył święta
Żebym jakoś się uśmiechał
Żebym nic już nie pamiętał
A to wam czegoś brak
Ognisko, Jack i las
Tak woła mnie mój świat
Kruk nad sosną dla mnie śpiewa
Czuję tylko zapach drzewa
Brzoza pamięta i szepta
[Przejście]
Ja muszę uczyć się na błędach
Kto zna mnie lepiej niż ja?
Nie mogę dłużej wierzyć w ten świat
Oszukał mnie już nieraz
Nie będę z wami pił na hejnał
Co tydzień pęka butelka
Co dzień uroniona łezka

[Zwrotka]
Jestem jak jacht, płynę wśród fal
Oceniasz mnie, chociaż nie możesz
To dalej ja, lubię się sam
Chociaż jestem taki sobie
Jedno co mam, chwile jak ta
Plus ten bilet w jedną stronę
Nie wiem, kogo teraz kolej
Ja się z wami nie zabiorę

[Przejście]
Ja muszę uczyć się na błędach
Nie mogę dłużej wierzyć w ten świat
Nie będę z wami pił na hejnał
Co tydzień pęka butelka
Co dzień uroniona łezka
[Refren]
Tylko ja i ja
Zbudowany na błędach
Nowych części brak
Nikt o takich nie pamięta
Chcą receptę dać
Żebym jakoś przeżył święta
Żebym jakoś się uśmiechał
Żebym nic już nie pamiętał
A to wam czegoś brak
Ognisko, Jack i las
Tak woła mnie mój świat
Kruk nad sosną dla mnie śpiewa
Czuję tylko zapach drzewa
Brzoza pamięta i szepta

[Outro]
Ja muszę uczyć się na błędach
Nie mogę dłużej wierzyć w ten świat
Nie będę z wami pił na hejnał
Co tydzień pęka butelka
Co dzień uroniona łezka