Koneser
Wstręt
[Refren]
Dawno zapomniałem czym jest sens tego życia
Moi ludzie w trumnie albo gdzieś na odwykach
Ona to anorektyczka, ale chcę to połyka
Na niej zostawię tu ślady tak jak krew na chodnikach
Chodzę do góry nogami, chodzę do góry nogami
Chodzę do góry nogami, chodzę do góry nogami
Chodzę do góry nogami, chodzę do góry nogami
Chodzę do góry nogami, chodzę do góry nogami

[Zwrotka]
Ta-ta-ta-takiego stylu to jeszcze nie było
Zobacz jak fruwa to teraz w gablocie
Kiedyś na winklu jadłem tu koła
Na pewno więcej niż na waszym zlocie
Białe AirForce'y, stale chcę forsy
Dalej nie wchodzę, bo będę tu w wodzie
Jestem na haju od nie pamiętam
Czuję się jak w prywatnym samolocie
Da-da-dawaj ten temat na blat (wszystko)
Dla nich ten album to pętla na kark
Pierdolę świat, cała ta ziemia to jebana sekta
Na dnie głęboko jak wrak
Chodzę jak lunatyk po tych ulicach, głęboko w snach
Lucyfer codziennie każe wybierać: podpisany pakt lub trudno i piach
[Refren]
Da-dawno zapomniałem czym jest sens tego życia
Moi ludzie w trumnie albo gdzieś na odwykach
Ona to anorektyczka, ale chcę to połyka
Na niej zostawię tu ślady tak jak krew na chodnikach
Chodzę do góry nogami, chodzę do góry nogami
Chodzę do góry nogami, chodzę do góry nogami
Chodzę do góry nogami, chodzę do góry nogami
Chodzę do góry nogami, chodzę do góry nogami