[Koneser]
Swoją walizę weź pakuj tu brudne dzielnice i banda dzieciaków
W bramach nakurwiają w kinol od dawna
Nie czują węchu nie czują smaku
Chciała się napić, bo widzi mój napój
Ale to przestrzał w tak zwany nabój
Ughh, ughh
Jakby się tego napiła to pewnie za chwile kimałabyś w piachu
Nie chce pierdolić tej szmaty
Pierdole te chore bajki
Zęby mam bielsze niż swoje air force'y
Zawijaj do mnie te swe koleżanki
Ona by chciała mój gang
Ona by chciała mój tlen
Ona by chciała całego mnie
Nie będę dla niej jak Ken
Mokra jak krem
Odchodzę od niej daleko gdzieś
Widzę lamusa to jestem scammerеm
Materiał zaraz tu wjedzie na tеren
Biorę na obiad, lecz nie będę płacił
Dostanie mięso i zdjęcie z ramerem
Zdjęcie z raperem