Feno & Ramzes
Nikotyna i farby
[Zwrotka 1]
Odkładasz głowę na ramię w lekko hipnotycznym stanie
Licząc, że już Cię nie zranię z kamiennym wyrazem twarzy
Skamieliny moich marzeń zastygły Jak na obrazie
W ruchu, kiedy moje dłonie pochwyciły ten kaganiec
Lubisz w swoim otoczeniu względny spokój
A zrzucasz go z siebie na dźwięk moich kroków
Gdy czas przychodzi, by naprawić nas i przełykać ten kwas
Którym staramy się malować nasz świat od paru lat

[Refren]
Pomaluj moją rzeczywistość jak uważasz
Pokaż rzeczy, od których trzymać Cię z dala
Ja mam w sobie zło nie do okiełznania
Bo nikt, nigdy tak nie potrafił kłamać
Kojarzę z tobą nikotynę i traumy
A miałaś na mojej drodze zapalać lampy
Naszkicowany duet, rozlane farby
Bo Tobie uczuć nie poświęcę już żadnych
(I wszystko szlag, i wszystko szlag, i wszystko szlag)