Beka KSH
Teraz
[Refren]
Spałem po dziuplach jak Staś i Nel
Mama wzięła nowe lokum, by trochę tu płacić mniej
Ja przeliczałem bilon, by mieć tu na każdy dzień
Ale miałem jeden cel, teraz mogę bawić się (ej, ej, ej)
Mam urwanie głowy gdzie gibony są
Nie ważne co robię nie interesuje dno
Trochę se porobię, potem zbieram plon
Ale nie wiele potrzeba, żeby zdobyć sos (e)
Kogoś to boli to co (u)
Robię manewry nocą (u)
Twoja kobieta to szon (u)
Kręci afery non stop (u)

[Zwrotka]
Melo jak melo jak mało powielą tę kasę na dupę
Tę kasę na wódę, by wejść jej na dupę
To stawiają lufę i czekają na to jak zrobi sie super
Jak jesteś lamusem to lepiej weź odbij
Nie jesteś pewny gdy wbijasz na chodnik
Lepiej wyciągnij tą kasę ze spodni, jebany sknera jest taki wygodny
Odliczony za gibony ten co chowa kasy tony
Dzielę równo, tak jak ziomy, środowisko, pizdy, szony
Każdy na coś obrażony, pasypane są pytony
Moralniaki tak jak klony, takie same każdej nocy
Nie wiem o co chodzi kiedy kitrasz hajs
Twoja koleżanka tylko traci czas, zaraz ją powije tamten typek, patrzę, będzie dupę wozić, no bo lubi tak
E, bekari, zbieram na dom a nie rari
Chuj mnie obchodzi co o mnie gadali
Wchodzę na górę - niech patrzą, mieli strzelać, niech zaczną (e)

[Bridge]
Mają strzelać niech zaczną e e
Mają strzelać niech zaczną e e
Mają strzelać niech zaczną e e
Mają strzelać niech zaczną e e

[Refren]
Spałem po dziuplach jak Staś i Nel
Mama wzięła nowe lokum, by trochę tu płacić mniej
Ja przeliczałem bilon, by mieć tu na każdy dzień
Ale miałem jeden cel, teraz mogę bawić się (ej, ej, ej)
Mam urwanie głowy gdzie gibony są
Nie ważne co robię nie interesuje dno
Trochę se porobię, potem zbieram plon
Ale nie wiele potrzeba, żeby zdobyć sos (e)
Kogoś to boli to co (u)
Robię manewry nocą (u)
Twoja kobieta to szon (u)
Kręci afery non stop (u)