[Refren]
Mówię, mówię siadaj, złap buszka
Kiedy złote buty mam na nóżkach
Nieraz stagowałem swoją ksywę na cycuszkach
Troche mniejsza bida to w hotelu bita gruszka
To dlatego siadaj, złap buszka
Kiedy złoty sikor mam za kółka
Suka zakochana w magicznych sztuczkach
Kiedy moja rożdżka znika w jej ustach ejej
[Zwrotka]
Po pigułach nic nie boli mnie
Szlugiem witam, znowu nowy dzień
Mój stan konta nie podnosi się
Jakaś dziwka, znów wyssała cash (kurwy)
Za pięć stówek nowe spodnie
Po melanżu, jak po wojnie
Kiedyś ogarnę tę bombę
Wtedy, gdy o błędach zapomnę e
Dla mnie zakłada mini, mini, mini, u
Gdy ziomale wokół pili, pili, pili do snów
Sam leciałem oporowo, bo nie chciałem nic czuć
Tylko wóde pić, wyjebanie żyć i kuć
Kurwy, dzisiaj czuję się brudny
Jakbym odpierdalał w bagnie pogo
Chociaż w lepszym świecie zawitałem jedną nogą
Mimo to wciąż nie czuję się błogo

[Refren]
Mówię, mówię siadaj, złap buszka
Kiedy złote buty mam na nóżkach
Nieraz stagowałem swoją ksywę na cycuszkach
Troche mniejsza bida to w hotelu bita gruszka
To dlatego siadaj, złap buszka
Kiedy złoty sikor mam za kółka
Suka zakochana w magicznych sztuczkach
Kiedy moja rożdżka znika w jej ustach ejej