Tundra Beats
NIE WIERZĘ
Nie wierzę w jej słowa miłości
Nie czytam jej wiadomości (wow)
Jedyne co płonie, to żar na gibonie
I wiem nie dogonię jej nigdy
Suka przeprasza za krzywdy (przepraszam)
Chciałaby oczy zamydlić (wow)
Na telefonie ma kilka pamiątek
A dla niej to kolejne blizny
Nie wierzę w jej słowa miłości
Nie czytam jej wiadomości (wow)
Jedyne co płonie, to żar na gibonie
I wiem nie dogonię jej nigdy
Suka przeprasza za krzywdy (przepraszam)
Chciałaby oczy zamydlić (wow)
Na telefonie ma kilka pamiątek
A dla niej to kolejne blizny

Gruby portfel i gruba forsa
To optycznie zwiększa mego członka
No i bomba, siłka, potem bomba
Ona z wierzchu była taka słodka
Ale gorzka, gdy ją lepiej poznasz
Ona wali wódę w klubie do dna

Ale napiszę do ciebie cipo gdy wejdą kolesie co pala z nią węże i piwo
Ona studiowała na kierunku ciężkie z hotelu chwile po stosunku
Mistrzyni fałszywego pocałunku
Co nie czuje pod stopami gruntu (nie)
Fanka euro i funtów
Nie jeździ na tirach
A nie zapomina ładunku
Nie zamykaj rachunku ziomalu
Pomału odrobisz i wbijesz na falus
Z zwykłej dziwki zrobię damę
W DNA mi to odane
Co jest grane, grane, grane?
Palę se marihuanę, ziomal ja mam wyjebane
Ziomal ja mam wyjebane
Co tam ona miała w planie
Koncentruje się na sianie
Nie wierzę w jej słowa miłości
Nie czytam jej wiadomości (wow)
Jedyne co płonie, to żar na gibonie
I wiem nie dogonię jej nigdy
Suka przeprasza za krzywdy (przepraszam)
Chciałaby oczy zamydlić (wow)
Na telefonie ma kilka pamiątek
A dla niej to kolejne blizny
Nie wierzę w jej słowa miłości
Nie czytam jej wiadomości (wow)
Jedyne co płonie, to żar na gibonie
I wiem nie dogonię jej nigdy
Suka przeprasza za krzywdy (przepraszam)
Chciałaby oczy zamydlić (wow)
Na telefonie ma kilka pamiątek
A dla niej to kolejne blizny