Myslovitz
Życie To Surfing
Zmęczona noc, wymięta biel
I słońce choć blade tak pali mnie
Ktoś wygrał wyścig, ktoś złamał się
Wygodniej nie wiedzieć, jak naprawdę jest
Wstawaj, życie to surfing, więc nie bój się fal
Wstawaj, życie to surfing, więc nie bój się fal
Powoli zmywam z siebie lęk
Nawilżam twarz szczęściem, odstawiam zgiełk
I już w objęciach nowego dnia
Zamieniam wstyd w dumę, podnoszę się
Wstawaj, życie to surfing, więc nie bój się fal
Wstawaj, życie to surfing, więc nie bój się fal