[Intro: Hubithekid]
Ej
Młody punk
Ya
Katolicki głos w internecie
Ya, ya, ya, ya, yaa
[Zwrotka 1: Hubithekid]
Spytasz mnie "jak życie?", odpowiem "świetnie"
Czuję się jak w domu, w moim piekle
Uciekam, ciągle biegnę
Pierdolę konsekwencje
[Refren: Hubithekid]
Wszystko jest takie trudne, czasem czekam aż umrę
Zamknął bym się w trumnie, ale w sumie jest różnie
Za dużo martwię się jutrem, za mało siebie rozumiem
Ale za dużo czuję
Nie umiem żyć spokojnie, bo mnie ciągle goni czas
Serce ciągle płonie, ya
No bo parzy mnie ten świat
Czarne skinny spodnie, ya
A w kieszeni 1 gram
Rzadko stąd wychodzę i rzadko się uśmiecham
Ale dalej żyje i w sumie nie narzekam
[Przejście: Hubthekid]
Ya, ya
Nie narzekam, nie narzekam
Nie narzekam
Młody punk
Jestem wrakiem człowieka
[Zwrotka 2: Hubithekid]
Mam chęci, nie mam gruntu
One Direction, idę w jednym kierunku
Łykam tabletki, bo nie zasnę
Sum forty-one, jestem walking disaster
[Zwrotka 3: Deadgreenbird]
Sharp knife w moim brzuchu, jestem bandem jak JDO
Hollywoodzka scena sławy, dla tych którzy nie wierzą
Teraz nawet w nocy mnie nie widać, to przez tą ciemność
Ale płomienie serca, w końcu zaświecą na wieczność
Unosi dym czarny, jak byś paliła gumę
Nie jestem taki straszny, myślałem, że zrozumie
Umieram, ten typ ma lepszą furę
Ja jestem tak kozacki, że mu zajebałem felgi
[Refren: Hubithekid]
Wszystko takie jest trudne, czasem czekam aż umrę
Zamknął bym się w trumnie, ale w sumie jest różnie
Za dużo martwię się jutrem, za mało siebie rozumiem
Ale inaczej nie umiem (Kurwa mać)
Nie umiem żyć spokojnie, bo mnie ciągle goni czas
Serce ciągle płonie, ya
No bo parzy mnie ten świat
Czarne skinny spodnie, ya
A w kieszeni 1 gram
Rzadko stąd wychodzę i rzadko się uśmiecham
Ale dalej żyje i w sumie nie narzekam
[Outro: Hubithekid]
Ya, ya
Katolicki głos w internecie
Nie umiem żyć spokojnie, bo mnie ciągle goni czas
Serce ciągle płonie