Październik, listopad
Ten kurz bitewny już opadł
Listopad nadchodzi
Wtedy nasz Pan się urodził
List doszedł od Ciebie
Że wracasz po długiej przerwie
Jest trochę inaczej
Jeśli ty wiesz co to znaczy
Pójdę z tobą do kina na nowego Tarantino
Z chłopakiem się postaram na Almodovara
Pójdę z moją dziewczyną na nowego Tarantino
Z chłopakiem się postaram na Almodovara
Ja z nią a, ty ze mną
Już teraz mi wszystko jedno
Tu źle to, widziane
Lecz kimś się innym nie stanę
Ksiądz mówił, z ambony
Że jestem już potępiony
A mama i tata
Tolerują tylko brata
Pójdę z moją dziewczyną na nowego Tarantino
Z chłopakiem się postaram na Almodovara
Pójdę z moją dziewczyną na nowego Tarantino
Z chłopakiem się postaram na Almodovara
Co teraz, się stanie
Tu jest jak w jakimś Iranie
Dwupłciowa, dwururka
Wołają na mnie z podwórka
Jest trudno, jest ciężko
I tylko czekam na przerwę
Chcę z Wami, obojgiem
A przecież się nie rozerwę
Pójdę z moją dziewczyną na nowego Tarantino
Z chłopakiem się postaram na Almodovara
Pójdę z moją dziewczyną na nowego Tarantino
Z chłopakiem się postaram na Almodovara
Pójdę z moją dziewczyną na nowego Tarantino
Z chłopakiem się postaram na Almodovara
Pójdę z moją dziewczyną na nowego Tarantino
Z chłopakiem się postaram na Almodovara